Powiedzieli ze nie moga nic zrobic w tej sprawie, tylko musze isc od razu do sadu grodzkiego, tam bez oplat przyjma mi zgloszenie.
Jeśli mówimy o wykroczeniu a nie przestępstwie ściganym z oskarżenia prywatnego (np. znieważenia) to policja się myli. W sprawie o wykroczenie używania słów wulgarnych w miejscu publicznym (art. 141 k.w.) mają obowiązek przyjąć zawiadomienie i z urzędu przeprowadzić czynności wyjaśniające. Ustawa nie wymaga tu niczyjego wniosku o ściganie ani niczyjego zezwolenia na ściganie.
Pojechalam do sadu grodzkiego, tam powiedzieli mi, ze wniosek w tej sprawie musi zlozyc policja
Jeśli mówimy o wykroczeniu a nie o przestępstwie ściganym z oskarżenia prywatnego to w Sądzie poinformowano Cię prawidłowo.
Powiedzcie mi, czy policja ma obowiazek przyjac moje zgloszenie (jaki przepis zobowiazuje ich do tego?)
Wynika to z art. 9 kodeksu postępowania karnego:
"Art. 9.
§ 1. Organy procesowe prowadzą postępowanie i dokonują czynności
z urzędu, chyba że ustawa uzależnia je od wniosku określonej osoby, instytucji lub organu albo od zezwolenia władzy.
§ 2. Strony i inne osoby bezpośrednio zainteresowane mogą składać wnioski o dokonanie również tych czynności, które organ może lub ma obowiązek podejmować z urzędu."
Przytoczony wyżej artykuł kodeksu postępowania karnego co do zasady dotyczy postępowania dotyczącego przestępstw ale stosowany jest na gruncie postępowania w sprawach o wykroczenia na podstawie art. 8. kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia (kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia w wielu miejscach przejmuje na grunt postępowania wykroczeniowego zasady przewidziane w postępowaniu dot. przestępstw aby nie powtarzać tego samego w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia).
Oto treść art. 8 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia:
"W postępowaniu uregulowanym w niniejszym kodeksie stosuje się odpowiednio przepisy art. 2, 4, 5, 7-
9, 13, 14, 15 § 2, art. 16, 18 § 2, art. 20 i 23
Kodeksu postępowania karnego."
Tak więc art. 9 k.p.k. w związku z art. 8 k.p.w. zobowiązuje Policję do działania w Twojej sprawie z urzędu.
BTW: Nie ma wykroczeń ściganych z oskarżenia prywatnego (czyli takich gdzie pokrzywdzony bez etapu czynności wyjaśniających prowadzonych przez policję szedłby prosto do sądu ze skargą)
Ponadto dorzucę art. 54 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia:
"Art. 54.
§ 1. W celu ustalenia, czy istnieją podstawy do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie oraz zebrania danych niezbędnych do sporządzenia wniosku o ukaranie,
Policja przeprowadza czynności wyjaśniające. Czynności te w miarę możności
należy podjąć w miejscu popełnienia czynu bezpośrednio po jego ujawnieniu i zakończyć w ciągu miesiąca."
czy maja prawo od razu odeslac mnie do grodzkiego
W sprawie o wykroczenie nie. W sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego tak. Należy im wyraźnie (dużymi literami ;)) wytłumaczyć że chodzo Ci o wykroczenie.
A jak będa nadal Cię odsyłac to poproś aby dali Ci odmowę przyjęcia sprawy na piśmie ewentualnie domagaj się rozmowy z przełożonym.
Moze jest taka mozliwosc, ze wysle takie zgloszenie droga pisemna (a potwierdzeniem odbioru, listem poleconym) do policji
Jest taka możliwość, ale przy zawiadomieniu osobistym od razu mogliby Cię przesłuchać, co mogłoby nieco przyśpieszyć sprawę.
Nie wiem jaki jest termin przedawnienia w takiej sprawie (wulgaryzmy w miejscu publicznym).
Rok od daty czynu, a jeżeli w ciągu tego roku sprawa trafi z Policji do Sądu i zostanie wszczęte postępowanie Sądowe to przedłuża się do dwóch lat od daty czynu (bodaj reguluje to art. 45 kodeksu wykroczeń).
Rece mi opadaja naprawde...
Wierzę Ci. Przykro mi że trafiasz na mur lenistwa lub niekompetencji.