SpecPrawny.pl | Forum Prawne

nie dam za wygrana...........skoro nie chce mi pomoc w wychowaniu to niech odczuje to iz jest jednak tym ojcem a ja niestety nie ejstem na tyle bogata aby dac sobie rade ze wszystkim naraz. A jak go teraz pozbawie praw to gdy wroce do pracy nie bede musiala sobie tym zawracac glowy. jak juz wspomnialam on sie nie interesuje malym i nie chce miec z nim nic wspolnego wiec nie bede miala problemu w tej kwestii. To nie zemsta to ulatwienie zycia na przyszlosc moja i dziecka!!

No to mu ulatwiasz. On nie chce byc ojcem ii dajesz mu to na tacy-) ale jesli az tak bardzo chcesz mu pokazac, jaka masz wladze i ile mozesz, to faktycznie Twoja sprawa i juz nie ma o czym dyskutowac... Swoja droga, mam nadzieje, ze on nie ma takich zamiarow ( pokazac Tobie ) i nie bedziecie ciagac malego po przychodniach itd Takie sprawy iagna sie dosc dlugo i nie sa dla dziecka konfortowe ( delikatnie mowiac ) powodzenia dla synka:)

a po co mialbny ciagac dziecko po przychodniach..........................wczesniej byl ciagany bo przeciez nie chcial sie rpzyznac do ojcoswa:) ale tylko dlatego zeby nie placic od samego poczatku...........nie pomagac mi w ciazy. Nie chce mu nic pokazywac ja chce miec tylko czysta sytuacje.....aby nas laczyly tylko alimenty i nic pozatym. Nie chce aby on mial jakiekolwiek prawa...w razie gdyby mi sie cos stalo to jako prawny opiekun malego to on dostanie do czasu osiagniecia przez malego pelnoletnosci jakies tam swoadczenia a chce tego uniknac:)

Ja pisalam o Przychodniach Psychologicznych. I powtarza , jesli az tak bardzo chcesz mu pokazac- probuj. Zloz pozew i walcz..Powodzenia dla synka:)

przychodnie psychologiczne??a na coz malemu to. rozwija sie doskonale i ojca nie potrzebuje...ma skad czerpac wzorce od dziadka i wujka:))

byc moze keidys bedzie potrzebowal ale tylko z tego wzglwedu iz ojciec nim tak wzgardzil

przychodnie psychologiczne??a na coz malemu to. rozwija sie doskonale i ojca nie potrzebuje...ma skad czerpac wzorce od dziadka i wujka:))

Jeszcze Sad musi sie o tym przekonac i wysle was na badania do Przychodni;-)

chodzi o wiez ojca z dzieckiem??? on ma tylko 11 m-cy i nigdy ojca na oczy nie widzial:)

byc moze keidys bedzie potrzebowal ale tylko z tego wzglwedu iz ojciec nim tak wzgardzil

Jak bedziesz wciaz to mu udawadniac, to pewnie bedzie potrzebowal terapii. Ty nim nie "graj" a bedzie dobrze

nic nie musze udawadniac takie sa fakty dla niego moje dziecko to tylko niepotrzebny smiec na ktory chcac nie chcac musi placic. dziecko bedzie o tym wiedzialo

nic nie musze udawadniac takie sa fakty dla niego moje dziecko to tylko niepotrzebny smiec na ktory chcac nie chcac musi placic. dziecko bedzie o tym wiedzialo

No i placi, Ty mu sprobuj ograniczyc prawa rodzicielskie i zapomnij o nim:) Ja tylko chcialam Ci dobrze radzic ( nie kodeksowo, a zyciowo ) ale widze, ze chcesz miec na papierku ograniczenie ojcu praw i to jest dla Ciebie nawazniejsze, wiec walcz:)) A jesli kiedys tatus rozplacze sie i powie: synu nie moglem sie z Toba spotykac, bo mama nie pozwolila ( co jest mozliwe, jesli tatus jest taki jak go opisujesz ) syn bedzie mial dylemat...