SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Pod koniec grudnia 2003 r. w Sądzie Rejonowym zapadł wyrok na podstawie, którego pracownica został przywrócony do pracy. Bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku radca prawny pracodawcy zapowiedział apelacje. Jednak ni9e złożył jej. Pracownica, która została przywrócona do pracy dowiedziała sie o tym pod koniec lutego 2004 r. W dniu 01 marca 2004 r. zgłosiła sie wiec do pracodawcy aby podjąć prace. Odmówiono jej przyjecia. Ten sam radca prawny stwierdził, że wyrok uprawomocnił sie 08 stycznia 2004 r. i to właśnie tego dnia miała sie ona zgłosić do pracy. Przywrócenia do pracy odmówiono na podstawie art. 48 § 1 k.p. Aby było ciekawiej to pracodawca pokazał pracownicy wniosek pozwanego o przywrócenie uchybionego terminu. Radca postanowił wnieść apelacje.
Pytanie jest nastepujące: Czy w zaistniałej sytuacji pracodawca powinien przyjąć pracownice do pracy i wypłacić odszkodowanie zgodnie z wyrokiem sądu?
Za odpowiedź z góry dziekuje.

Zgodnie z art. 48 § 1 kp., pracodawca może odmówić ponownego zatrudnienia pracownika, jeżeli w ciągu 7 dni od przywrócenia do pracy nie zgłosił on gotowości niezwłocznego podjęcia pracy, chyba że przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od pracownika. W opisanym stanie faktycznym występują dwie kwestie: przekroczenia terminu przez pracownicę oraz prawomocności wyroku sądu I instancji.
Co do pierwszej kwestii, w sprawie mogą istnieć podstawy do przyjęcia, że przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od pracownika. W wyroku z dnia 2 czerwca 2000 r., I PKN 683/99 SN stwierdził, iż ocena przyczyn uchybienia przez pracownika terminu zgłoszenia gotowości do pracy po prawomocnym przywróceniu do pracy nie może pomijać niewłaściwego zachowania się pracodawcy (art. 48 § 1 kp). W tym konkretnym przypadku zapowiedź wniesienia apelacji przez radcę prawnego pracodawcy mogła wprowadzić pracownicę w błąd co do uprawomocnienia się wyroku sądu I instancji. Przy ocenie, czy przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od pracownika, nie można też pomijać faktu, że precyzyjne ustalenie daty uprawomocnienia się wyroku może być trudne, zwłaszcza dla osoby nie mającej wykształcenia prawniczego.
Z drugiej strony, wyrok sądu I instancji jest w mojej ocenie prawomocny, dopóki nie nastąpi skuteczne wniesienie apelacji, czemu musi towarzyszyć przywrócenie terminu do dokonania tej czynności.

Dzieki za dotychczasowe wyjaśnienie. Ale jak teraz można ubiegać sie o ponowne zatrudnienie? Czy należy wystosować odpowiednie pismo do pracodawcy, czy do sądu?

W zaistaniałej sytuacji proponowałbym, aby pracownica wystąpiła na pismie do pracodawcy, przedstawiając gotowość podjęcia pracy i okoliczności uzasadniające przyjęcie, iż przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn od niej niezależnych. Równolegle pracownica może złożyć do sądu pozew o ustalenie, iż przekroczenie terminu na zgłoszenie gotowości do pracy nastąpiło z przyczyn od niej niezależnych. Jeśli pracodawca dopuści pracownicę do pracy, nie czekając na wynik rozprawy sądowej, pozew można wycofać.

Dzieki za pomoc.
Tadeusz