wynikającymi wprost z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego
Poprosze o podanie artykułu mówiącego o nasyłaniu kontroli ZUS, PIP, US
Wzmianka o k.r. i o. odnosiła się akurat do dochodzenia alimentów od dziadków dziecka, które jeśli dobrze rozumiem w zasadzie budzi Twój sprzeciw.
Natomiast w kwestii ZUS, PIP, US itp. powiem tyle, że jeśli Papi wie, że ojciec dziecka, na spółkę z pracodawcą, nieuczciwie ukrywają część dochodów zobowiązanego do alimentacji, to zawiadomienie o tych podejrzeniach wymienionych instytucji - w mojej ocenie - jest jak najbardziej dopuszczalne. W sumie - od moralnej strony - niewiele to odbiega od popieranego przez Ciebie złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa którego ofiarą się padło.
Czy naprawdę, Twoim zdaniem, w sytuacji, gdy kobieta z trudem utrzymuje dziecko, a ojciec tego dziecka ukrywa dochody by unikać większych alimentów - kobieta jest nieuczciwa, lub niemoralna chcąc to wykazać?
Dla mnie to raczej niespójna konstrukcja: powoływać się na rzekomą moralność i zabraniać matce prawa do wykazania (choćby przy pomocy instytucji państwowych) że ojciec zobowiązany do alimentacji jest nieuczciwy.
Oczywiście, to co w praktyce z tych zawiadomień do US PIP i ZUS by wyszło jest sprawą otwartą, ale twierdzenie, że zwrócenie się do tych instytucji jest tu "donosicielstwem dla własnej korzyści" (w domyśle zdecydowanie nagannym), delikatnie mówiąc trochę kojarzy mi się z przysłowiową moralnością Kalego ;)