Ja się podepnę pod to zdumienie:-)
Mnie również zdumiewają osoby, które nie mając zamiaru pomóc, kreują się na miłosiernego dobroczyńcę i wielkiegio mentora. A wszystko co robią, to jedynie klepanie w klawiaturę...
Prawda, elsia7? :-)
A mnie zdumiewa co innego - tyle macie czasu, żeby ciągnąć ten wątek i "klepać w klawiaturę", a ponoć Wasz czas to pieniądz (bez kasy porad się nie udziela).
Szkoda kobiety - miłosierniej byłoby nie odpisywać wcale (nikt nikogo przecież nie zmusza do wypowiedzi) albo uświadomić, że tu pomocy nie uzyska.
Rzadko tu zaglądam i żałuję, że starzy forumowicze popełnili błąd - trzeba rozpoznać komu można rzucić hasło, aby dalej drążył sam, a kto oczekuje poprowadzenia za rękę - wtedy jednak lepiej się nie odzywać.