Błagam pomóżcie !!! - wezwanie do zakładu karnego

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Błagam pomóżcie !!! - wezwanie do zakładu karnego

Postprzez matka » Śr, 13 kwi 2005, 21:28

Mój syn dostał wezwanie do zakładu karnego. Nie próbuje go usprawiedliwjac ani mowić że jest niewinny bo nie jest, ale mimo to jest moim synem, kompletnie sie załamał i powiedział ze nieda sie zamknąc, chce odebrać sobie życie. Był u psychiatry ze skierowania psychologa ale lekarz to go zignorował. Nie popłnił zadnych poważnych przestempstw, nikomu niezrobił krzywdy, jednak według prawa jest przestempca. Ale tu chodzi o jego życie, to mój jedyny syn. Po tym drugim przestempstwie jeszcze zanim dostał drugi wyrok w zawieszeniu znalazł stała prace mimo jednej karalnosci, zaczoł chodzić do szkoły i chciał ja skonczyc. Po pewnym czasie dostał ten drugi wyrok w zawieszeniu, odetchną z ulga i zaczoł układac sobie zycie, i nagle odwiesili mu pierwszy wyrok w zawieszeniu. Na początku walczył, odwoływał sie by mu znów zawiesili, nic to niedał. Składał apelacje o odroczenie by chociaż mógł skonczyć szkołe, uznali to za niewystarczający powód odroczenie. Załamał sie zwolnili go z pracy, żucił szkołe a teraz jak zblożaja sie dni do stawienia sie w zakładzie po długich i ciężkich rozmowach z nim wyciagnełam z niego ze chce odebrać sobie życie.

To jest moje jedyne dziecko, poprawił się bo sie przestraszył wiezienia, policji jest wogole nieznany oprucz tych dwoch wykroczen, mial doskonałą opinie kuratora. Ich to nie obchodzi dla nich to bandzior.

Błagam pomóżcie mi, niestać mnie i męża na adwokata i wcześniej też niebyło stać walczył cały czas samemu. Tu chodzi o jego życie.
matka
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 13 kwi 2005, 22:24

Na odległość nie da się pomóc - to raz. A dwa, myślę, że "odwieszenie" pierwszego wyroku też nie nastąpiło bez powodu. Grożenie samobójstwem jest nie tak rzadkim przejawem próby przeciwdzialania wykonaniu kary pozbawienia wolności - na wymiarze sprawiedliwości nie robi to większego wrażenia.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez matka » Śr, 13 kwi 2005, 22:47

Grożenie ? Jakie grożenie, on o niczym nie mowi, on lednow co mi o czym kolwiek powiedział , nawet nie wie że szukam pomocy. Wyrok został odwieszony bo podobno przestempstwa były takie same. Jedno było pruba wymuszenia a drugie kradzież. Ja chce ratować syna a nie groźić sądowi.

Tu chodzi o życie człowieka, mojego syna.
matka
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 13 kwi 2005, 23:03

Art. 150 kkw:
§ 1. Wykonanie kary pozbawienia wolności w wypadku choroby psychicznej lub innej ciężkiej choroby uniemożliwiającej wykonywanie tej kary sąd odracza do czasu ustania przeszkody.
§ 2. Za ciężką chorobę uznaje się taki stan skazanego, w którym umieszczenie go w zakładzie karnym może zagrażać życiu lub spowodować dla jego zdrowia poważne niebezpieczeństwo.


Syn może próbować złożyć wniosek do sądu o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności. Aby stwierdzić, czy zachodzi przesłanka odroczenia wykonania kary, wymagane są wiadomości specjalne z zakresu psychiatrii, co powoduje konieczność zasięgnięcia opinii biegłych (art. 193 § 1 kpk w związku z art. 1 § 2 kkw), przy czym w celu wydania stosownej opinii, należy powołać co najmniej dwóch biegłych lekarzy psychiatrów (art. 202 § 1 kpk w związku art. 1 § 2 kkw).
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 13 kwi 2005, 23:17

Na etapie postępowania wykonawczego syn może wnioskować o przyznanie obrońcy z urzędu. W sytuacji określonej w art. 8 § 2 pkt 2 kkw (gdy zachodzi uzasadniona wątpliwość co do poczytalności skazanego) posiadanie obrońcy jest zresztą obowiązkowe. Skazany może żądać, aby mu wyznaczono obrońcę z urzędu, jeżeli w sposób należyty wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny (art. 78 § 1 kpk w zw. z art. 1 § 2 kkw).
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez matka » Śr, 13 kwi 2005, 23:30

Proszę mi powiedzieć co mam pokolei zrobić by Ci biegli mogli go zbadać ? Ja nierozumiem tych wszystkich paragrafów i tak dalej, prosze mi powiedziec co mam napisać i gdzie wysłać. Bede bardzo wdzięczna.
matka
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 13 kwi 2005, 23:46

Przede wszystkim syn powinien działać osobiście we własnym imieniu i nie może wyręczać się rodzicami (w postępowaniu karnym nie mogą być jego obrońcami, o ile nie są adwokatami). Poza tym, forum nie pełni rolę podręcznika kkw czy kpk, więc zajrzyj do ich tekstów (np. tu) i ew. pytaj o konkretne wątpliwości.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez matka » Cz, 14 kwi 2005, 00:07

Mi nic niemowia te wszystie paragrafy. Prosze mi pomodz ja naprawde niemam zielonego pojecia gdzie tego i jak szukac, pozatym niemam glowy teraz do tego. A jak ? Sam ma napisac do sadu jest niezdolny psychicznie do osadzenia w wiezieniu ? Gdzie mam o tym czytac prosze podac link prosto do tekstu ja nielapie sie w tych paragrafach i innych
matka
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez albedo » Cz, 14 kwi 2005, 10:01

pomóżcie kobiecie przecież zbiór przepisów w kodeksach to
czarna magia dla człowieka ,który nie miał do czynienia z tym
szatańskim przybytkiem jakm jest sąd i wymiar sprawiedliwosci
gdzie za miliony zostaje się uniewinnionym a za np. za czekolade
dostaje wyrok .
Przypomina mi sie sprawa chłopca z pod Kielc ,który nie miał
pieniędzy na bilet i posłużył się legitymacja brata aby było taniej.
Za to dostał wyrok i musiał iść siedzieć dopiero jak sprawa trafiła
do telewizji zainteresowano się ta sprawą chłopca zwolniono.
Dostał nawet buty od władz i na bilet.
Było to dość niedawno około1.5 roku temu.
Wynika to z tąd ,że biedni ludzie nie mają ani środków ani
głowy do walki z wymiarem sprawiedliwości.i o winie czy niewinności decyduje np.humor pana sędziego w danym dniu.
A znam równiez fakt ,że syn pani mecenas zabił człowieka na
pasach po pijanemu i do dziś chodzi na wolności a nie było to
jego pierwsze tego typu "wykroczenie"..
albedo
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Esokal » Cz, 14 kwi 2005, 10:39

pomóżcie kobiecie przecież zbiór przepisów w kodeksach to
czarna magia dla człowieka ,który nie miał do czynienia z tym
szatańskim przybytkiem jakm jest sąd i wymiar sprawiedliwosci
gdzie za miliony zostaje się uniewinnionym a za np. za czekolade
dostaje wyrok .


Recydywe (próba wymuszenia itp.)do czekolady porównujesz ?
Esokal
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Następna strona

Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość