Uzasadnienie wyroku

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Postprzez Marcin » N, 21 gru 2003, 15:36

.Czy takie pomyłki w przepisywaniu również podlegają sprostowaniu w trybie art. 350 kpc?
------------------------------------------------------------------------
Zależnie od ich rozmiaru, mogą podlegać sprostowaniu.


Weryfikuję swoje zdanie w tym zakresie, gdyz znalazłem odmienne orzeczenie SN:

Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 27 października 1998 r.
I PZ 37/98
Oczywisty błąd pisarski, który wystąpił w odpisie doręczonego stronie orzeczenia, nie podlega sprostowaniu w trybie art. 350 kpc.

Przewodniczący: SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Zbigniew Myszka (sprawozdawca), Barbara Wagner.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 27 października 1998 r. sprawy z powództwa Władysława G. przeciwko Stacji Rejonowej PKP w T. o zapłatę, na skutek zażalenia strony pozwanej na postanowienie Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 18 maja 1998 r. (...)

postanowił:

oddalić zażalenie.


Uzasadnienie
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie postanowieniem z dnia 18 marca 1998 r. odrzucił kasację strony pozwanej - Stacji Rejonowej PKP w T. od wyroku tego Sądu z dnia 29 stycznia 1998 r. (...), wskazując na jej niedopuszczalność w sprawie o świadczenie z uwagi na wartość przedmiotu zaskarżenia nie przekraczającą pięciu tysięcy złotych (art. 393 pkt 1 kpc).

W zażaleniu na to postanowienie strona pozwana wskazała na naruszenie przepisów art. 330 § 1 kpc w związku z art. 361 kpc - przez podpisanie uzasadnienia postanowienia przez sędziego Sądu Wojewódzkiego, który nie brał udziału w posiedzeniu, a także podniosła zarzut błędnej interpretacji art. 393 pkt 1 kpc w związku z art. 393[1] pkt 1 kpc - przez przyjęcie niedopuszczalności kasacji z uwagi na wartość przedmiotu sporu niższą niż pięć tysięcy złotych w przypadku „wydania orzeczenia nie znajdującego uzasadnienia w obowiązującym stanie prawnym”. W ocenie strony skarżącej kwotowe ograniczenie dopuszczalności skargi kasacyjnej nie ma zastosowania w przypadku merytorycznie błędnego orzeczenia Sądu drugiej instancji, gdyż taka sytuacja narusza konstytucyjną zasadę praworządności.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Zarzut podpisania uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia przez sędziego, który nie brał udziału w jego wydaniu, wyartykułowany przez naruszenie przepisów prawa procesowego art. 330 § 1 kpc w związku z art. 361 kpc był w istocie zarzutem wydania nieistniejącego postanowienia, który mógł prowadzić do stwierdzenia nieważności postępowania w sprawie spowodowanej brakiem koniecznych podpisów całego składu orzekającego, która zachodzi w razie wydania orzeczenia przez skład sądu orzekającego sprzeczny z przepisami prawa (art. 379 pkt 4 kpc). Nie istnieje bowiem i nie wywiera żadnych skutków prawnych orzeczenie, którego nie podpisał cały skład orzekający (art. 358 i 360 kpc). Dlatego w tej kwestii Sąd Najwyższy uzyskał wyjaśnienie Sądu Wojewódzkiego w Krakowie, że pod zaskarżonym postanowieniem i jego uzasadnieniem podpisy złożyli wszyscy sędziowie biorący udział w wydaniu tego orzeczenia. Również w odpisach tego postanowienia został określony prawidłowy skład orzekający, a jedynie wskutek oczywistego błędu pisarskiego pod uzasadnieniem tego orzeczenia zostało wymienione nazwisko sędziego, który nie brał udziału w orzekaniu. W wyniku tej oczywistej pomyłki pisarskiej strony otrzymały pierwotnie wadliwe odpisy postanowienia. Ponieważ błąd dotyczył wyłącznie odpisu orzeczenia, a nie jego oryginału, zarządzono ponowne doręczenie stronom prawidłowych odpisów wraz z wyjaśnieniem poprzedniej pomyłki pisarskiej. Przegląd akt sprawy potwierdził prawdziwość uzyskanego wyjaśnienia, że pomyłka pisarska w oznaczeniu nazwiska jednego z sędziów biorących udział w wydaniu zaskarżonego postanowienia nie wystąpiła na oryginale tego orzeczenia, a jedynie na jego odpisach, dlatego nie było potrzeby formalnego sprostowania błędu w trybie art. 350 kpc w związku z art. 361 kpc. W konsekwencji dokonanych ustaleń kasacyjny zarzut naruszenia art. 330 § 1 i 361 kpc okazał się nieuzasadniony.

Oczywiście bezpodstawny był natomiast zarzut błędnej interpretacji art. 393 pkt 1 kpc w związku z art. 393[1] pkt 1 kpc, ponieważ w szczególności przepis prawa procesowego - art. 393 pkt 1 kpc, który nie przewiduje dopuszczalności wniesienia kasacji w sprawach o świadczenie, w których wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż pięć tysięcy złotych, a w sprawach gospodarczych - niższa niż dziesięć tysięcy złotych, nie może być weryfikowany pod kątem wskazanej przez skarżącego podstawy kasacyjnej w postaci naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie (art. 393[1] pkt 1 kpc). Równocześnie z kodeksowego ograniczenia dopuszczalności kasacji w sprawach o świadczenie wynika brak procesowych możliwości merytorycznego badania zaskarżonego orzeczenia w takiej sprawie, czego w istocie rzeczy bezzasadnie domagał się skarżący.

Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił zażalenie.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Pandar » N, 21 gru 2003, 16:18

Oczywisty błąd pisarski, który wystąpił w odpisie doręczonego stronie orzeczenia, nie podlega sprostowaniu w trybie art. 350 kpc.

Czy mam rozumieć, że jeśli sędzia ręcznie na oryginale postanowienia poprawnie oznaczył znak paragrafu a tylko przy przepisywaniu powstał błąd na moim odpisie ("&") to przegram sprawę z mojego zażalenia od wniosku o sprostowanie tej pomyłki?
Pandar
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » N, 21 gru 2003, 20:57

Jesli sąd podzieli ten pogląd SN, to może tak się zdarzyć ;).
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Pandar » Pn, 22 gru 2003, 15:34

Jesli sąd podzieli ten pogląd SN, to może tak się zdarzyć ;).

He, he :D
Czyli tutaj chcą mnie przewieźć, cwaniaki :)

Jak sądzicie, moi drodzy, czy jest tu przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów (lub jakieś inne), kiedy sekretarz bardzo niedokładnie przepisuje orzeczenia sądu?

Byłem w sądzie i czytałem postanowienia sporządzone ręcznie przez sędziego. Paragrafy są poprawne ale treść i tak jest inna niż na doręczonych mi odpisach. Różnice polegają na pomijaniu wyrazów przez sekretarza przy przepisywaniu na komputerze orzeczeń.

Co mogę w tej sprawie zrobić? Opłacać tego zażalenia chyba nie ma sensu skoro oryginał postanowienia nie zawiera pomyłek, których sprostowania żądałem...
Pandar
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pn, 22 gru 2003, 23:33

Jak sądzicie, moi drodzy, czy jest tu przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów (lub jakieś inne), kiedy sekretarz bardzo niedokładnie przepisuje orzeczenia sądu?


Nie, takie przestępstwo można popełnić tylko umyślnie.


Co mogę w tej sprawie zrobić?


Poskarżyć się na sekretarza do przewodniczącego wydzialu albo prezesa sądu.


Opłacać tego zażalenia chyba nie ma sensu skoro oryginał postanowienia nie zawiera pomyłek, których sprostowania żądałem...


Tak to wygląda....
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Pandar » Wt, 23 gru 2003, 12:24

Poskarżyć się na sekretarza do przewodniczącego wydzialu albo prezesa sądu.

Poskarżę się do prezesa sądu- ciekawe, czy odpowie ;)
Mam jeszcze jedno pytanko:
Biuro Podawcze nie chce przyjmować ode mnie pism, które przynoszę osobiście do jednego z wydziałów i odsyła mnie do sekretariatu tego wydziału.
Czy jest to w zgodzie z przepisami?
Jeśli nie jest, to pewnie też skarga do prezesa sądu ;)
Pandar
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pn, 5 sty 2004, 21:36

Biuro Podawcze nie chce przyjmować ode mnie pism, które przynoszę osobiście do jednego z wydziałów i odsyła mnie do sekretariatu tego wydziału.
Czy jest to w zgodzie z przepisami?


Wydaje mi się, że zależy to od organizacji pracy w danym sądzie / wydziale.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Pandar » Wt, 6 sty 2004, 11:19

Wydaje mi się, że zależy to od organizacji pracy w danym sądzie / wydziale.

Być może... zastanawia mnie jedynie dlaczego akurat i tylko ode mnie te pisma nie są przyjmowane.
Moje pismo ale zaniesione przez np. sekretarkę zostaje przyjęte w biurze podawczym. Kiedy ja je osobiście zanoszę- jestem odsyłany do sekretariatu wydziału.
Pandar
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Pandar » Wt, 13 sty 2004, 18:26

Wezwanie do usunięcia braków formalnych doręczono mi 20 grudnia 2003,
Po stwierdzeniu, że na oryginale postanowienia treść jest poprawna, dnia 29 grudnia 2003 nadałem pismo, w którym cofnąłem zażalenie.
27 i 28 grudnia 2003 sąd był nieczynny.

Wczoraj otrzymałem odpis postanowienia o odrzuceniu mojego zażalenia z powodu nieuzupełnienia jego braków formalnych (art. 370 kpc).
Czy sąd nie powinien zwrócić mo zażalenia skoro je cofnąłem?
Pandar
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 13 sty 2004, 20:13

Praktyka może być tu różna, jeśli wezwanie do usunięcia braków formalnych niejako "zderza się" z cofnięciem zażalenia. Jego odrzucenie nie wydaje mi się być w takiej konfiguracji błędem.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości