Witam userów.
Proszę o podpowiedż, jak powinna zareagować kobieta.
Małżeństwo założyło prawę rozwodową, od kilku miesięcy są w separacji, mąż wyprowadził się ze wspólnego mieszkania za które do teraz opłacał czynsz, studiujące dziecko po 20-ce.
Obecnie mąż wystąpił z propozycją rozwiązania związku bez orzekania winy oraz proponuje pozostawienie własnościowego mieszkania z wyposażeniem żonie. Żona, kobieta po 40, prawie nie pracuje (umowa na czas określony do końca roku), studiuje (studia płatne potrzebne do utrzymania pracy), jak nie przedłużą umowy o pracę pozostaje bez środków do życia. Oszczędności zgromadzone na kontach męża, stan nieznany.
Czy przyjąć propozycję czy "walczyć" a jeżeli, to jak ?
Pozdrawiam