SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam , proszę o pomoc (radę) w takiej sprawie:
Jestem dłużnikiem firmy od której wynajmowałem lokal na prowadzenie działalności. Firma ta założyła mi sprawę o dług za wynajem, w chwili obecnej mam komornika na koncie bankowym z tego tytułu ( wyrok sadu z roku 2009).
W chwili gdy przestałem płacić za wynajem (okres zimy) firma odcięła mi c.o i prąd w lokalu w którym prowadziłem działalność (sklep z odzieżą używaną) w związku z powyższym zmuszony bylem do zaprzestania handlu. Gdy po jakimś czasie pojawiłem sie w sklepie okazało sie ze sklep jest "wyczyszczony" gdy zgłosiłem sie do właściciela lokalu stwierdził on ze zabrał (bez moje wiedzy ) wszystkie rzecz na poczet długu (cale wyposażenie sklepu z odzieżą, odzież itp. ponadto kasa fiskalna). Teraz gdy wyrokiem sadu zobowiązany jestem do spłaty długu (komornik) chce odzyskać wszystkie rzeczy ale oni nadal twierdzą ze będą je trzymać do czasu spłaty długu. Co mogę zrobić by odzyskać te rzeczy i czy oni maja prawo trzymać te rzeczy. Odzyskanie tych rzeczy (które moim zdaniem mogą zabezpieczyć kwotę mojego długu) ułatwi mi spłatę długu poprzez ich sprzedaż. Dodatkowo, ja wiem tylko że oni te rzeczy maja ale nie wiem w jakim są stanie i co maja nie wiem czy jest jakiś spis zabranych rzeczy (zrobili to bez mojej wiedzy) ponadto nie mogę sie rozliczyć z kasy fiskalnej.
Wydaje mi sie ze w chwili obecnej ( wyrok sadu , komornik ) powinni mi ten towar wydać?
Proszę o pomoc.

A informowałeś sąd, komornika o przetrzymywanych rzeczach ?

Witam
Przepraszam, że się nie odzywałem. Sprawa wygląda na dziś tak, rozmawiałem z prawnikiem tej firmy i on jest na tak by oddać te rzeczy ale coś długo to trwa ( a to go nie ma w firmie a to brak kogoś innego sezon urlopowy). Stwierdził on, że rzeczy zajął na podstawie 670 art k.c. Swoją drogą to ja mu powiedziałem, że ma te rzeczy bo on o tym nie wiedział, nawet zasugerował, że powiadomi komornika by te rzeczy sprzedać, dopiero gdy mu wyjaśniłem co się znajduje w zastawie ( odzież używana regały drążki sklepowe, wieszaki, kasa fiskalna meble itp) oraz trochę się postawiłem, że na takie kroki miał czas wcześniej (wyrok z 2009r) oraz fakt, że komornik jest w Przasnyszu a my w Łodzi stwierdził, że odda mi to niestety trochę to przeciąga.
Ja mu powiedziałem, że mam świadomość swojego długu i że szybciej sprzedam te rzeczy by odzyskać pieniądze i go spłacić.
Odsetki rosną a ja nie mogę nic z tym zrobić.
W czasie gdy toczyła się sprawa (2009 r) składałem pismo do sądu gdzie opisałem fakt zajęcia rzeczy wraz z zestawieniem ( z pamięci) oraz wyceną zajętych rzeczy. Sąd, chyba tego nie rozpatrywał ( kojarzę, że było jakieś wezwanie o wniesienie opłaty sądowej około 700 zł i ja tego nie zrobiłem) a w czasie całej rozprawy ja przebywałem w Anglii.
Tak mniej więcej to wygląda.
Proszę o pomoc, co mogę zrobić by odzyskać te rzeczy i zacząć spłacać dług.