Mam jednak pewne wątpliwości. Czy takiemu postępowaniu żony nie będzie stał na przeszkodzie fakt, że zadośćuczynienie jest wyłączone z wspólnego majątku małżonków?
Miałem to na uwadze. Co prawda nie mam pod ręką komentarza do kodeksu rodzinnego ale, według mnie powołany przeze mnie przepis nie ogranicza prawa małżonka do działania tylko do granic majątku wspólnego. Wręcz przeciwnie, według mnie, z wymienionego w przepisie wprost przykładu dotyczącego pobierania nalezności (przez co rozumiem m. in. wynagrodzenie za pracę, czy dochody z innej działalności) wynika, że art. 29 k.r. i o. dotyczy też majątku odrębnego. (Wynagrodzenie za pracę, czy dochody z innej działalności przed ich pobraniem także stanowią majątek odrębny - zob. art. 33 pkt 7 k.r. i o. w zw. z art. 31 § 2 pkt 1 k.r. i o.)
Ponadto kwestia zarządu majątkiem wspólnym przez jednego małżonka jest uregulowana w kodeksie rodzinnym w innym miejscu, co też może wskazywać, że w art. 29 k.r. i o. ustawodawca nie zamierzał ograniczać się tylko i wyłącznie do majątku współnego.
Oczywiście powyższe to tylko mój pogląd. Zawsze warto sięgnąć do dobrego komentarza do kodeksu rodzinnego.