Molestowanie w pracy

przestępstwa, przestępstwa skarbowe, przewidziane środki prawne, podejrzany, oskarżony, wyrok, apelacja, recydywa, prokuratura, organy policji, CBŚ, ABW

Molestowanie w pracy

Postprzez Dredd » N, 26 paź 2003, 16:26

Może mi czegoś dosypano?


Kto wie... Po świecie chodzą różne kanalie. A wracając do rozważań prawniczych to w razie udowodnienia takiej okoliczności miałoby to znaczenie dla kwalifikacji prawnej czynu w ramach pierwszego z opisywanych przez Ciebie zdarzeń

Nie wiążę żadnych planów z pracą w obecnej firmie ale jak z niej odejść? Moja umowa kończy się z końcem roku...
Jeśli poprostu nie pójdę więcej, to pewnie zostanę dyscyplinarnie zwolniona :(


Bardzo słuszna uwaga.
A jaką masz umowę? Na okres próbny? Na czas określony (do 6 miesięcy? powyżej? z zastrzeżonym okresem wypowiedzenia? czy bez takiej wzmianki?), a może na czas nieokreślony.
Zawsze też wchodzi w grę porozumienie stron.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Molestowanie w pracy

Postprzez Moniczka » N, 26 paź 2003, 16:42

Umowę mam na czas określony od 1 września do 31 grudnia 2003 roku. O wypowiedzeniach nic w niej nie ma. O porozumieniu stron też raczej mowy nie ma. Mój pracodawca się nie zgodzi...
Moniczka
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Molestowanie w pracy

Postprzez Darek » N, 26 paź 2003, 18:27

W tej sytuacji nie ma możliwości wypowiedzenia pracodawcy umowy.

Możesz rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia na zasadzie art. 55 § 1[1] kp z uwagi na "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków wobec pracownika" wynikających z art. 11[1] kp: Pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Molestowanie w pracy

Postprzez Marcin » N, 26 paź 2003, 23:57

Nie zawsze można utożsamiać naganne zachowanie pracownika (także przełożonego) z takimż zachowaniem pracodawcy. W sprawie mamy za mało danych (nie wiemy, jaki status prawny ma pracodawca, jaką funkcję pełni "szef firmy"), aby uznać postępowanie pracodawcy za wystarczające do skorzystania przez Monikę z trybu z art. 55 § 1 [1] kp. Gdyby natomiast pracodawca tolerował naganne zachowania swojego pracownika, polegające na molestowaniu seksualnym, czy pozostawał bierny wobec takich zachowań, skorzystanie przez osobę poszkodowaną z art. 55 § 1 [1] kp. byłoby - m.zd. - uzasadnione.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Molestowanie w pracy

Postprzez Darek » Pn, 27 paź 2003, 00:18

Zgadzam się z Tobą Marcinie.
Biorąc pod uwagę, że Monika napisała:
Dwa tygodnie temu zaczęły się problemy z szefem firmy w której pracuję.
uznałem, że chodzi o osobę uprawnioną do reprezentowania pracodawcy lub samego pracodawcę jako osobę fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Molestowanie w pracy

Postprzez Moniczka » Pn, 27 paź 2003, 00:20

Marcinie, ten szef to prezes zarządu w spółce z o.o.
Moniczka
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Molestowanie w pracy

Postprzez Marcin » Pn, 27 paź 2003, 00:31

Prezes zarządu to prawdopodobnie osoba uprawniona (wyznaczona) do wykonywania czynności z zakresu prawa pracy za pracodawcę (art. 3 [1] kp.) i nie można tej osoby utożsamiać z pracodawcą (sp. z o.o.). Ponieważ jednak najprawdopodobniej nikt w spółce nie będzie chciał się przeciwstawić prezesowi, pracodawca pozostanie bierny wobec zachowań swego prezesa, co otwiera drogę do skorzystania w tym przypadku z art. 55 § 1[1] kp.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Poprzednia strona

Powrót do Prawo Karne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości