rozwód, podział majątku..intercyza

rozwód, separacja, podział majątku, renta rodzinna, ustalenie ojcostwa, opieka, kuratela

rozwód, podział majątku..intercyza

Postprzez mascotte_R » So, 27 sty 2007, 03:40

Witam.
Trochę już późna pora i po szperaniu w necie zrobił mi się niezły mętlik. Postaram się jednak wyłożyć o co mi chodzi.
Powiedzmy, iż w małżeństwie nie układa się najlepiej. Mamy jdeno dziecko i jakieś tam dobra. W ramach umowy ustnej doszlismy do jakiegos porozumienia w zakresie podziału majatku i losów naszego ewentualnego rozwodu (tzn ustalownego na - bez orzekania o winie). W tej chwili pojawia się problem. Czy ma być przeprowadzona intercyza (rozumiem iż można wskazać już podział dóbr) czy też intercyza zniesie wyłacznie wspólność majątkową a dodoatkowy akt notarialny podzieli ten majatek. Wolałbym pierwsze rozwiązanie gdyz, tak na oko, wydaje mi się rozwiązaniem mniej "bijącym" po kieszeni, co w obecnej sytuacji nie jest bez znaczenia. Czy taka intercyza stanowić będzie dobre zabezpieczenie w przypadaku ewentualnego rozwodu (chodzi o to aby nie było juz sprawy w zakresie podziału majątku).
Chcielibyśmy to zrobić aby oszczedzić sobie kłopotów przy ewnetualnym (i chyba prawdopodobnym) rozwodzie. Nie chcemy sobie stać na drodze do ..innej drogi.
Pozdrawiam
mascotte_R
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » So, 27 sty 2007, 14:04

Czy ma być przeprowadzona intercyza (rozumiem iż można wskazać już podział dóbr) czy też intercyza zniesie wyłacznie wspólność majątkową a dodoatkowy akt notarialny podzieli ten majatek.


Intercyza to dość nieprecyzyjne pojęcie więc jedynie domyślam się, że chodzi o umowę majątkową małżeńską której celem jest wprowadzenie całkowitej rozdzielności majątkowej małżeńskiej w miejsce istniejącej obecnie wspólności majątkowej.

Przy takim rozumieniu twego pytania powiem tak:

1) w czasie trwania wspólności majątkowej małżeńskiej żaden z małżonków nie może żądać podziału majątku dorobkowego małżonków (art. 35 k.r. i o.).
2) dlatego żeby (w czasie trwania małżeństwa) podzielić majątek dorobkowy małżonkowie muszą najpierw znieść wspólność majątkową - czyli zgodnie spisać stosowną umowę znoszącą tę wspólność - umowa ta musi mieć formę aktu notarialnego.
3) po zniesieniu wspólności majątkowej małżeńskiej majątek dotychczas nią objęty staje się zwykłą (nie małżeńską) współwłasnością małżonków (tzw. wspólność ułamkowa przy czym domniemywa się że udziały małżonków w tym majątku wynoszą po 50%)
4) wspólność ułamkową można swobodnie dzielić (oczywiście przy zachowaniu reguł dzielenia współwłasności przewidzianych przez prawo).
5) podział zwykłej współwłasności wymaga spisania stosownej umowy przez małżonków (w pewnych wypadkach - np. jeżeli w skład majątku wchodzi nieruchomość - forma umowy będzie musiała mieć szczególną postać - np. aktu notarialnego.)
6) Jeżeli majątek nie obejmuje rzeczy do których zbycia jest wymagana szczególna forma czynności prawnej (akt. notarialny, czynność z datą pewną etc.) to w pełni wystarczająca będzie umowa podziału majątku w zwykłej formie pisemnej (na upartego wystarczy wtedy nawet umowa ustna, ale zwykła forma pisemna zmniejsza pole ewentualnych późniejszych sporó co do treści umowy)

Jeżeli wspólność majątkowa małżeńska nie będzie zniesiona przez małżonków to podział majątku dorobkowego będzie możliwy najwcześniej w wyroku rozwodowym (przy czym Sąd rozwodowy ma prawo nie zajmować się wnioskiem o podział majątku jeśli przedłużałoby to rozstrzygnięcie co do rozwodu. W praktyce więc realne szanse na dokonanie przez Sąd podziału majątku przy rozwodzie są niemal tylko wtedy gdy małżonkowie przedstawią Sądowi zgodny, precyzyjny wniosek co do podziału całego majątku wspólnego)

Natomiast po rozwodzie (który jest jednoznaczny z ustaniem wspólności majątkowej małżeńskiej) majątek dorobkowy (podobnie jak po ustanowieniu rozdzielności majątkowej w trakcie małżeństwa) można swobodnie dzielić (bądź to przez spisanie umowy podziału tego majątku, bądź - w razie sporu - przed Sądem)

Na marginesie dodam, że w sprawie zniesienia wspólności majątkowej małżeńskiej w trakcie trwania małżeństwa - w razie sporo między małzónkami - także oczywiście można zwrócić się o rozstrzygnięcie konfliktu do Sądu.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mascotte_R » Śr, 31 sty 2007, 01:12

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź i sorry, że dopiero dziś ale był kłopot z netem.
Przeczytałem .. i chciałbym na podsumowanie:
Sytauacja: zgodnośc małżonków co do faktu rozwodu, zgodność co do tego aby skrócic go maksymalnie w czasie i nie dochodzić się w sprawach podziału majątku poprzez załatwienie tego co można notarialnie i wczesniej (chyba jednak przed wniesieniem sprawy rozwodowej?).

I tu pytanie:
Czy dwa akty notarialne czy wystarczy jeden. Chce np zrezygnowac z "mojej" częsci mieszkania a otzrymac garaż..itd itp. Co z kasą na kontach (mamy juz od jakiegoś czasu osobne i co do środdków na nich zgromadzonych nie mamy do siebie pretensji) Moze o tym nie wspominac.. bo to chyba tez podnosi koszty aktu.

Czy warto podpisac te akty wcześniej? Może chociażby ze względów podatkowych tak. A jak wtedy z szybkością zakończenia całości spraw rozwodowych i okołorozwodowych?

Pozdrawiam
mascotte_R
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Rodzinne i Opiekuńcze

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość