Przedawnienie za zalegle podadki wobec US

podatek VAT, PIT, CIT, księgowość i rachunkowość przedsiębiorstw, podatek od spadków i darowizn, podatek od czynności cywilnoprawnych, podatek od nieruchomości, opłaty skarbowe, postępowanie podatkowe, prawo celne, prawo dewizowe

Postprzez kier_as » Pn, 8 paź 2007, 08:53

No i nic nie zrozumiales! Niczego zreszta innego sie nie spodziewalem bo Ty rozumiesz tylko to co w kodeksie napisano. Moze jednak zrozumie moj drugi adwersarz gdy wytlumacze na przykladzie firmy (on ponoc przedsiebiorca jest)
A wiec mamy firme. W firmie ksztalcimy na koszt tej firmy wykwalfikowanych pracownikow. Oni gdy juz sie wyucza natychmiast ida pracowac u konkurencji. My ksztalcimy nastepnych, ponosimy koszty- a oni znow do konkurencji. Konkurencja pieknie sie rozwija (pracuja u niej fachowcy), wygryza nas z rynku. Nasze dochody tym samym spadaja, ale my dalej ksztalcimy kadry dla naszej konkurencji. W koncu bankrutujemy.
Czy tego chcemy dla Polski?
Wracajac do Twoich zarzutow. Napisalem iz prawo w stecz raczej nie dziala wiec juz daruj sobie wieczne powroty do komuny. Ci co nawiali to nawiali. Najgorsze ze my dalej ksztalcimy na nasz koszt potencjalnych uciekinierow. I nie jestem zwolennikiem odpracowywania lecz platnych studiow, a jedynie poki tych platnych sie nie wprowadzi pozostaloby to "odpracowywanie". Jesli da sie odplatnosc wprowadzic z dnia na dzien to ja jestem za.
Twoje pytania w rodzaju "komu maja placic - panstwu czy obywatelom" swiadcza jedynie o braku zrozumienia czym jest Panstwo. A Panstwo to my. Gdy z kociolka wyplywa my musimy to uzupelnic, a gdy w nim przybywa to i nam przybywa. Dokladnie tak prosperuje zdrowe panstwo. A zdrowe jest gdy na stolkach nie siedza darmozjady trwoniace nasz dorobek, rozdajace sobie, rozdajace "tym z kamieniami". Ja jestem temu przeciwny.
I jeszcze jedno. Ja jestem przeciwny ksztalceniu innych za moje, Ty przeciwnie. Problem, ze ja obecnie musze na to lozyc czy chce czy nie. Gdyby to zmienic to ja zgodnie z moja wola nie bede placil, a Ty przeciez zgodnie ze swoimi pogladami nadal bedziesz mogl lozyc na ksztalcenie innych chocby fundujac stypendia. Wiec jak jest sprawiedliwiej_
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Pn, 8 paź 2007, 08:58

Aha. Darmowe ksztalcenie jest wlasnie dystrybucja pieniedzy przez panstwo. Jednym zabrac by innym dac. Wiec sam sobie przeczysz
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Irena01 » Pn, 8 paź 2007, 10:50

Kształcenie za darmo
a studenci np.z Gany,Kuby itp są też w Polsce kształceni za darmo
otrzymują stypendia od polskiego rządu i też po skończeniu studiów wyjeżdżają z Polski
i nie koniecznie do swoich krajów .
A pomysł ,żeby innych kształcić w naszym kraju za darmo jest
niezły dlatego,że z tego mogą być niezłe korzyści.
Poziom kształcenia w naszym kraju jest niezły /oczywiście nie wszędzie/
ale mógłby się stać towarem eksportowym .
Korzyści to:
student musi coś,zjeść ,gdzie spać itp a jest opdatkowane
podatki z tego tytułu zostawały by w społeczeństwie,
czym więcej to lepiej .

A poza tym skoro w Anglii inżynier ma 4 tys. funtów a w Polsce
2 tys. zł co wybierzecie wegetacje czy luksus.
Chyba każdy normalny człowiek wybierze tam gdzie lepiej.
Irena01
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez artix » Pn, 8 paź 2007, 13:33

Póki się nie uprawomocni to tak jakby tego nie było.

a na decyzji mam napisane że , cytuję : "W myśl art. 224 ustęp 1 ustawy - Ordynacja podatkowa wniesienie odwołania nie wstrzymuje wykonania decyzji."
artix
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Pn, 8 paź 2007, 19:07

Ireno. gdy juz (mam nadzieje) studia w Polsce beda odplatne to proponuje abys Kubanczykom Ty oplacala studia a oni w zamian beda sie odplatnie u Ciebie stolowali. Zrobisz zloty interes pewnie.
A co do inzynierow to pewnie ze wybiora place 4000 Euro , ale moze najpierw niech sie tam wyksztalca za 100 000 Euro. O.K.?
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Pn, 8 paź 2007, 19:16

Póki się nie uprawomocni to tak jakby tego nie było.

a na decyzji mam napisane że , cytuję : "W myśl art. 224 ustęp 1 ustawy - Ordynacja podatkowa wniesienie odwołania nie wstrzymuje wykonania decyzji."

A jak brzmi ta Decyzja? Ciezko mi precyzyjnie sie odniesc nie znajac jej brzmienia.
Ale
Po pierwsze mozesz wnioskowac o wstrzymanie wykonania decyzji ze wzgledu na wazny Twoj interes.
Po drugie organ na rozpatrzenie odwolania ma 2 mies. max. jesli w tym czasie nie wykona decyzji (co sadze w Twoim wypadku jest niemozliwe) to z urzedu wstrzymuje jej wykonanie do czasu rozpatrzenia odwolania
Pozdrawiam. Uszy do gory:)
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Pn, 8 paź 2007, 20:15

A wiec mamy firme. W firmie ksztalcimy na koszt tej firmy wykwalfikowanych pracownikow. Oni gdy juz sie wyucza natychmiast ida pracowac u konkurencji. My ksztalcimy nastepnych, ponosimy koszty- a oni znow do konkurencji. Konkurencja pieknie sie rozwija (pracuja u niej fachowcy), wygryza nas z rynku. Nasze dochody tym samym spadaja, ale my dalej ksztalcimy kadry dla naszej konkurencji. W koncu bankrutujemy.


To ja Ci podam inny przykład utrzymany w Twojej poetyce. Jest firma, której właściciel powiada: mam ochotę być filantropem w dziedzinie edukacji. Zafunduję z firmowej kasy stypendia grupie młodych ludzi. Niech zdobędą wykształcenie. Robi do tego jeszcze w zakładzie referendum i załoga ten pomysł przyjmuje.
Własciciel funduje więc te stypendia mówiąc młodym ludziom, macie uczcie się za darmo, na mój koszt. Nie stawiam żadnych warunków.
Ludzie zdobywają wykształcenie, cieszą się z tego i podejmują sobie jakąś przywoitą pracę. Okazuje się jednak, że to nie jest praca w firmie naszego filantropa więc ten zaczyna domagać się nagle zwrotu całych kosztów edukacji, odsądzając młodych ludzi od czci i wiary.
Słusznie?

Albo inny przykład: państwo tworzy specjalną strefę ekonomiczną ogłaszając, że działalność gospodarcza w tej strefie jest zwolniona z wszelkich podatków.
Kiedy firmy z tego korzystają, działają w tej strefie już kilka lat, państwo nagle oburza się, że firmy produkcję swą sprzedają różnym podmiotom na wolnym rynku, a nie Skarbowi Państwa i dowala podatek z datą wsteczną od początku dizłalności w strefie. Ładnie?

Napisalem iz prawo w stecz raczej nie dziala wiec juz daruj sobie wieczne powroty do komuny.

(...)
jedynie poki tych platnych sie nie wprowadzi pozostaloby to "odpracowywanie".


Odpracowywanie czego? Tego, co się otrzymało już wcześniej przed wprowadzeniem Twojego pomysłu w życie za darmo (co byłoby moim zdaniem sprzeczne z Konstytucją i standardami rozsądnego tworzenia prawa) czy dopiero tych studiów, które w całości ukończy się w czasie obowiązywania Twojego pomysłu i ze świadomością że za wyjazd z kraju jest zwrot kasy? (co dałoby się być może pogodzić z zasadami tworzenia prawa)

I jeszcze jedno. Ja jestem przeciwny ksztalceniu innych za moje, Ty przeciwnie.


Ja w tym wątku po pierwsze jestem przeciwny retroaktywnym ustawom naruszającym nabyte przez ludzi w dobrej wierze korzyści i każącym ludziom nagle płacić spore sumy za coś, co dostali wcześniej z zapewnieniem, że jest za darmo.

A za Twoje to się ludzie moga kształcić o ile masz taki kaprys. Nic mi do tego. Natomiast kształcenie ludzi za publiczne (o czym tu mowa) to co innego i jak widać dobry temat do dyskusji. Osobiście uważam, że kształcenie za publiczny grosz powinno częściowo pozostać. Choćby na poziomie podstawówki czy gimnazjum. A na studiach powinien być co najmniej system pomocy państwa niektórym osobom, jeśli nie pełna darmowość studiów która też jest do rozważenia, gdyż edukacja to szczególne dobro. Edukowanie jest własnie jak napełnianie tego wspólnego kociołka od którego może być tylko lepiej.

Problem, ze ja obecnie musze na to lozyc czy chce czy nie. Gdyby to zmienic to ja zgodnie z moja wola nie bede placil,


Nadal będziesz płacil podatki, tak jak i dziś. A państwo uzyskane w ten sposób środki będzie przeznaczać na różne cele niezbyt zważając na to, co Ty byś chciał, a czego byś nie chciał.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Pn, 8 paź 2007, 20:27

BTW: O pomyślę utrzymanym w podobnym duchu co Twój:

"Więźniowie jednak nie będą płacić za pobyt za kratkami

Ministerstwo Sprawiedliwości wycofało się z pomysłu współpłacenia przez więźniów za pobyt za kratkami. O przygotowywanej, kontrowersyjnej nowelizacji Kodeksu Karnego Wykonawczego pisaliśmy 15 sierpnia br. Dlaczego ministerstwo wycofało się z pomysłu? Wiceminister Andrzej Kryże odpowiada krótko - taka była decyzja ministra.

Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadniało swój pomysł obciążenia więźniów częścią kosztów pobytu w odosobnieniu między innymi spodziewanymi oszczędnościami. Pomysł od razu budził wątpliwości prawników. Według wielu z nich takie rozwiązanie mogło być niezgodne z konstytucją, było nieracjonalne i bezsensowne. Gdyby proponowane przepisy weszły w życie, przeciętny, pracujący osadzony dostawałby do ręki za miesiąc pracy 14 złotych. Gdyby nie pracował, wychodziłby z więzienia z długami."

źródło
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Pn, 8 paź 2007, 21:41

Ile razy jeszcze musze powtorzyc ze pretensji nie mam do absolwentow a do systemu i nikogo od czci i wiary nie odsadzam.
Placic wg tego pomyslu mieliby Ci ktorzy w momencie wprowadzenia ustawy jeszcze studiow nie skonczyli, a byc moze masz racje ze powinno to dotyczyc jedynie tych co jeszcze ich nie zaczeli.
Pracodawca z Twojego przykladu oczywiscie nic bylym pracownikom nie zrobi, ale od tego momentu moze zaprzestac swojej filantropi lub obwarowac ja odpowiednimi warunkami. I o to chodzi mi w naszym wspolnym wielkim przedsiebiorstwie.

No i tu mamy najlepsze. A co to jest ten grosz publiczny? Gdzie ten "Publicz":) go zarobil? No nie tu to juz grubo przesadziles.

Czy nadal bede placil takie same podatki a zaoszczedzony grosz bedzie zmarnowany? Hmmm. Ja w swoich teoretycznych, utopijnych rozwazaniach zakladam zdrowe panstwo, z uczciwym i kompetentnym rzadem. W takim panstwie nic sie nie mogloby marnowac, zaoszczedzony grosz oznaczalby zmniejszenie podatkow lub inwestycje dla dobra ogolu np bezplatne autostrady itp. Aby Polska rosla w sile. A ze mamy jak mamy? No tak wybieramy. Wybieramy tych co wiecej obiecuja, tych co lepiej klamia. Ale marzyc mi wolno.
Na marginesie.
Osobiscie mam w nosie wysokosc podatkow, nie korzystam z jakichkolwiek dotacji, refundacji itd. Moj syn studiuje w prywatnej uczelni, a ja zyje dostatnio. Wiec zrozum ze nie chodzi mi o moj interes lecz o zasade zdrowego, logicznego ekonomicznie panstwa, panstwa z szansami rozwoju. Bo to moje panstwo, moja ojczyzna, moj kraj
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Pn, 8 paź 2007, 21:51

Odnosnie wiezniow. Podpisuje sie obiema rakami pod pomyslem ich pracy na wlasne utrzymanie. Szczegoly moze trzeba dopracowac.
Po pierwsze dlaczego my mamy na nich lozyc.
Po drugie - wazniejsze. Znam paru kryminalow tych grubszego kalibru. Zapewniam Cie ze oni odsiadke maja wkalkulowana w "koszty przychodu". Co tam , posiedza, odpoczna w gronie kumpli i wroca to zgromadzonego bogactwa. Resocjalizacja to bzdura.
Tylko perspektywa przepadku mienia i ciezkiej pracy w wiezieniu (w rodzaju kamieniolomow) moze wielu z nich zniechecic do swojej dzialalnosci. To lenie, straszne lenie i praca dla nich to zawsze katorga.
No ale pewnie znow wypowiadam sie niezgodnie z polityka socjalna i humanizmem. Wiem jestem niepoprawny
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawo Podatkowe i Finansowe

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości