SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Rozważenia natomiast wymaga, czy spłacając zobowiązanie za brata po wszczęciu egzekucji do rąk wierzyciela dłużnik uniknie kosztów egzekucji ;)

Są dwie możliwości:
- komornik rezygnuje z kosztów,
- koszty godzi się ponieść wierzyciel.

Obydwa rozwiązania są w praktyce mało prawdopodobne, by nie rzecz - nieprawdopodobne ;).

to była osoba z działu windykacji . po rozmowie telefonicznej poprosił o fax z oświadczeniem ,że spałcę kredyt za kredytobiorcę i kserokopia dowodu wpłaty na poczet tegoż kredytu . stwierdził ,że to będzie podstawą do wycofania sprawy od komornika .mam jego nazwisko podane mi przez panią z działu windykacji .

czyli wychodzi jednak na to ,że ktoś (wierzyciel) mnie oszukał , wykorzystując moją niewiedzę i naiwność .

czyli wychodzi jednak na to ,że ktoś (wierzyciel) mnie oszukał , wykorzystując moją niewiedzę i naiwność .

1. Czy Cię oszukał, okaże się.
2. Jak rozumiem, obiecano Ci wycofanie sprawy od komornika. Nie powoduje to jednak umorzenia już powstałych kosztów - tego chyba nikt Ci nie obiecywał.

właśnie dostałam pismo od wierzyciela ,że rozkłada dług na raty i wysłał pismo do komornika o zawieszenie na rok egzekucji . a co z kosztami komorniczymi?czy mam je zapłacic natychmiast?czy może się uda i będziemy mogli ich uniknąć?a może podjąć pertraktacje z komornikiem?

a wiecie co jeszcze znalazłam?
1.komornik przy pierwszej czynności egzekucyjnejobowiązany jest doręczyc dłużnikowi zawiadomienie o wszczęciu egzekucji (art.805Kpc).doręczenie zawiadomienia o wszczęciu egzekucji umożliwia dłużnikowi podjęcie obrony przed tytułem wykonawczym.
czy już wysłanie zawiadomienia jest wszczęciem egzekucji?

czy ktoś może zinterpretować mój ostatni post w tym wątku?
wydaje mi się ,że jednak mozna uniknąć kosztów komorniczych!!!
z góry dziękuję!

To dziękuj Darkowi ale "z dołu" ;)
Odpowiedział na Twoje pytanie w innym Twoim wątku.

Witam!Wątek załozyłam jakis czas temu.Spłaciłam firmie Ż.należność główną,w tzw.międzyczasie komornik umorzył postępowanie(spłacałam dług z pominięciem komornika).Sprawa poszła w zapomnienie,ale na pisemną decyzję i potwierdzenie moich spłat nie doczekałam sie do dnia dzisiejszego.Właśnie dzis dostałam pismo o zapłacie jeszcze 3000zł ,podobno niedopłata +odsetki .W przeciwnym razie dług zostanie sprzedany i dłuznik umieszczony w KRD.Zadzwoniłam tam i Pani powiedział ,że to pozostałość zadłużenia czyli koszty ich postepowania +odsetki.Odnośnie kosztów-mam pismo przesłane mi faksem o zmniejszeniu kosztów o 50%.Pani nic o tym piśmie nie wiedziała.Ręce opadają.Może ktos poradzi,bo nawet nie wiem co to jest to wystawienie zadłużenia do sprzedazy.Poza tym mam juz dość jakichkolwiek kontaktów z Ż.Będę wdzięczna za odpowiedź.