Witam
Trzy tygodnie temu mieliśmy stłuczkę chłopak mieszkający obok nas wyjeżdżając z parkingu wymusił pierwszeństwo i uderzył w nasz samochód. Bardzo prosił żeby nie zgłaszać tego w ubezpieczalni. Bardzo się spieszył i dał swój dowód osobisty oraz napisał oświadczenie w którym przyznaje się do winy. Po kilku dniach przyszedł do nas do domu i napisał zobowiązanie do poniesienia kosztów naprawy samochodu (z ustaloną kwotą i terminem dostarczenia pieniędzy). Niestety nie dotrzymał terminu i dał nam do zrozumienia że nie zamierza go dotrzymać. Za radą innych wysłaliśmy przedsądowe wezwanie do zapłaty za potwierdzeniem odbioru na adres z dowodu osobistego (jest gdzie indziej zameldowany a w innym miejscu mieszka). Niestety pismo przyszło z powrotem z adnotacją w Jejkowicach adresat nieznany...i zdębieliśmy przecież mieliśmy jego dowód osobisty....Co mamy teraz robić?? Zgłosić to na policji?? Czy ma sens składać pozew w sądzie?? Czy mamy szanse odzyskać pieniądze??