Witam uprzejmie!
Moja znajoma ostatnimi dniami zostala postawiona w ciezkiej sytuacji. Staram sie jej pomoc. Brakuje jej stanowczosci w prowadzeniu biznesu. Z kolei mi brakuje wiedzy z zakresu praw pracowniczych, aby jej doradzic. Stad moja prosba o pomoc w rozwiazaniu nastepujacego problemu:
Moja znajoma prowadzi firme handlowo-uslugowa. Od miesiaca sklep otwarty jest o 2 godziny dluzej, tj. od 8 rano do 18 wieczorem (do niedawna bylo to od 8-16). Rowniez dopiero od miesiaca zatrudnia ona jedna osobe wiecej. Ogolem jest to dwoch pracownikow zatrudnionych na Umowe o Prace na czas nieokreslony w wymiarze calego etatu. Chcialaby wprowadzic system zmianowy. Tzn jeden pracownik od godz 8 do 16, drugi od 10 do 18. O ile nowy pracownik nie stwarza zadnych problemow, to drugi twierdzi ze taka zmiana godzin pracy mu nie odpowiada. Upiera sie ze nie bedzie przychodzil wymiennie z drugim pracownikiem na pozniejsza godzine, tj od 10 do 18.
Co ma robic taki pracodawca?
- jakich argumentow uzyc aby 'zmusic' takiego pracownika do zaakceptowania nowego ładu?
- czy w ogole jest to mozliwe aby w świetle prawa, posługujac sie art. i parakgrafami Kodeksu Pracy pokazac opornemu pracownikowi ze jednak ma obowiazek zaakceptowac nowy porzadek?
W razie pytan sprobuje doszczegółowic moj problem,ale prosze zadawac pytania.
Bardzo prosze o pomoc.
pozdrawiam,
Maciek.