SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam. Mam trochę odmienny problem jak pozostali. Mianowicie prowadzę komis z telefonami komórkowymi. Około miesiąc temu klientka kupiła u mnie telefon komórkowy. Przyszła dzisiaj do mnie (po miesiącu) i stwierdziła że mam jej oddać pieniądze za ten telefon ponieważ kupiła go u mnie uszkodzonego. Ja osobiście przy każdym telefonie który sprzedaję dopowiadam że dajemy 7dni na sprawdzenie czy z telefonem wszystko jest ok. Ten telefon był zawilgocony (tak stwierdził autoryzowany serwis) i klientka stwierdziła że usunie usterkę u nich odpłatnie. Niestety po kilku dniach usterka powróciła (serwis od razu zaznaczył że nie da gwarancji na naprawę z tego powodu że telefon był zawilgocony), więc naprawiła go żekomo jeszcze raz w nieautoryzowanym serwisie. Usterka terz się pojawiła po kilku dniach a klientka przyszła do mnie i zaczęła straszyć mnie żecznikiem do praw konsumenta i sądem jeżeli nie zwrócę jej pieniędzy za telefon. Oczywiście mam spisaną umowę z klientem co wstawiał mi ten telefon do komisu i podpisywał się pod nią. Na tej umowie widnieje również klauzula że komis nie odpowiada za wady ukryte przedmiotu.
W związku z tym moje pytanie przmi : Jakie konsekwencje mi grożą jeżeli faktycznie zacznie się sprawa przeciwko mnie ??

Jakie konsekwencje mi grożą jeżeli faktycznie zacznie się sprawa przeciwko m

1.Kontrola pih (duże szanse na mandat)
2.polubowny sąd konsumencki
3.sąd grodzki
4.komornik