stypendium z Powiatowego urzedu pracy

umowy o pracę, obowiązki pracownika i pracodawcy, czas pracy, urlop płatny i bezpłatny, urlop macierzyński i wychowawczy, związki zawodowe, zwolnienia grupowe, BHP, wynagrodzenia za pracę, zatrudnianie młodocianych.

stypendium z Powiatowego urzedu pracy

Postprzez Jasif » Śr, 22 mar 2006, 14:22

Witam mam dosyć specyficzny problem ponieważ staram się o stypendium z PUP w Zabrzu mamy tutaj dość dziwny urząd ponieważ odnoszę wrażenie ze oni sami ustawiają sobie ustawy według których nikomu się nic nie należy przejdę to sprawy.
Zarejestrowałem się na bezrobotne oczywiście rozpoczolem nowa szkole od lutego i jak wiadomo przysługuje mi stypendium. Dochód na jedna osobę nie może przekroczyć 461 a dla rodziny 316 a ja posiadam 318 wiec przysługuje i teraz najzabawniejsze mieszkam z mama ,siostra, bratem, i Januszem( Janusz to ojciec siostry ale nie mój i mojego brata powiecmy ojczym mimo tego nie wiążą nas żadne więzi konkubent tak to sie chyba nazywa). ja mam 20 lat mam własne dochody wiec jestem osoba samotnie gospodarującą zresztą tak pisze w ustawie o pomocy i zatrudnieniu na której opiera się stypendium z PUP. Złożyłem wniosek na którym trzeba było dołączyć zaświadczenie o rozpoczęciu szkoły i dochody członków rodziny. Ale w ustawie pisze jasno i wrażenie ze członkiem rodziny SA dla mnie moje dzieci lub zona cyt słowa ustawy  członek rodziny- oznacza to osobę z obywatelem polskim lub cudzoziemcem w związku małżeńskim uznawanym przez prawo Rzeczypospolitej polskiej. Zstępnego obywatela polskiego lub cudzoziemca w wieku do 21 lub pozostającego na jego utrzymaniu  . Dlatego podałem tylko swoje dochody ponieważ w świetle tej ustawy reszta domowników nie SA moimi członkmi rodziny oraz nie mam z nimi wspólnoty majątkowej. W urzędzie skarbowym rozliczam się osobno. W dzisiejszych realiach w wielu domach SA Np. 3 rodziny zamieszkujące i czy znaczy ze wspólnie prowadza gospodarstwo domowe?. Teraz PUP wzywa mnie już 2 raz żebym przedstawił wszystkie dochody wszystkich członków ( mimo ze nimi nie SA w świetle ustawy) łącznie z Januszem z którym nie łączą mnie żadne więzi. Gdy za 1 razem tam byłem przedstawiłem ustawy na których się opieram zamilkli a teraz nagle znowu cos im nie pasuje mimo tego ze tak jest napisane w ustawie a to na podstawie ustaw działają urzędy a ja odnoszę wrażenie ze u nas w Zabrzu nie wiem czy tak wszędzie urzędnicy sami sobie ustanawiają swoje prawa według których nikomu się nic nie należy chciałbym tez na koniec prosić o wypowieć kompetentnej osoby i rady co mam zrobić? Dziękuję wszystkim za zainteresowanie się tym tematem to dla mnie bardzo ważne.
Jasif
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Powrót do Prawo Pracy

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości