ZWROT DEKODERA

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Postprzez loco » Pt, 4 mar 2005, 19:13

Ja nie mam problemu z oceną Twoich wypowiedzi i dlatego właśnie uważam je za niewłaściwe na tym forum.
Wypowiedź typu 'wyrok do kosza' zdecydowanie bardziej pasują do forum 'Bravo Girl', aniżeli tutaj. To oczywiście jedynie moja subiektywna ocena niektórych Twoich rad i jak widzę jestem w niej osamotniony. :-)
Pzdr.
loco
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez shuehos » Pt, 4 mar 2005, 19:36

Wypowiedź typu 'wyrok do kosza' zdecydowanie bardziej pasują do forum 'Bravo Girl', aniżeli tutaj.



Bronisz mi "innego" spojrzenia na prawo,dla mnie ono ma być
skuteczne i.........

'wyrok do kosza'


Nie jest moją winą,że posiadam ograniczone zaufanie do wyroków.

jak widzę jestem w niej osamotniony.


Zawsze cenię "inne" zdanie.
shuehos
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez loco » Pt, 4 mar 2005, 19:40

Ja Ci niczego nie bronię. Poddaję jedynie pod rozwagę, jak Twoje wypowiedzi w 'cudzych' wątkach mogą być odbierane przez osoby szukające rady, pomocy i wskazówek.
Jak zapewne zauważyłeś, nie reagowałem w ten sposób na to, co wypisujesz w wątkach, których sam jesteś autorem :-)
Pzdr.
loco
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez shuehos » Pt, 4 mar 2005, 19:47

Poddaję jedynie pod rozwagę, jak Twoje wypowiedzi w 'cudzych' wątkach mogą być odbierane przez osoby szukające rady, pomocy i wskazówek.


Czy uważasz,że prawo jest powinno być"eleganckie"?

Czy np: spełnić pewne funkcje,pod warunkiem,że wie się czego się oczekuje?
shuehos
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez loco » Pt, 4 mar 2005, 19:50

To nie jest dyskusja na ten wątek.
Pzdr.
loco
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez shuehos » Pt, 4 mar 2005, 20:30

To nie jest dyskusja na ten wątek.
Pzdr.


Nie ja zmieniłem temat.
shuehos
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » So, 5 mar 2005, 00:57

A ja bym nie była taka pewna , bo kiedyś tez olałam Kruka , wezwania z grozbami wyrzucałam do kosza . W koncu dostałam pismo od komornika i ..... sumka całkiem nieżle urosła. Czyli wierzyciel musiał miec wyrok sądu (ja go nigdy nie dostałam) i prawo do egzekwowania długu przez kancelarie komorniczą . Wierzyciel to InvestBank .

Skoro wierzycielem jest bank, a Ty o sprawie dowiedziałaś się z pisma komornika, to podstawą egzekucji jest zapewne bankowy tytuł egzekucyjny.
Ludzie ! ja juz do komornika wpłaciłam 70% nalezności i to niezła sumka jest , a tu sie dowiaduje ,że powinnam olać komornika , tak???!!! i co??? czekac aż zapuka do moich drzwi???!!!

Jeżeli uważasz, że wierzycielowi nie przysługują wierzytelności z tytułu wykonawczego, to możesz skorzystać z powództwa opozycyjnego w zakresie należności jeszcze nie wyegzekwowanych.
Zwrotu kwot wyegzekwowanych wraz z odszkodowaniem możesz się domagać na zasadach ogólnych.

Ale przede wszystkim nie panikuj na słowo "komornik". ;)
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Poprzednia strona

Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości