Witam, mam problem i proszę o radę.
Złożyłam podanie o indywidualny tok studiów ze względu brak możliwości uczęszczania na zjazdy co dwa tygodnie z powodu odległości jaką musiałam pokonywać (ok. 500 km).
Bardzo długo czekałam na odpowiedź, między czasie opłaciłam ratę za szkołę w wysokości 550 zł. Następnie dowiedziałam się o odmowie przyznania mi toku indywidualnego. W związku z tym złożyłam podanie o urlop dziekański. Udzielono mi go ale pieniędzy nie oddano. Składałam już pisma odwoławcze od decyzji dziekana (brak podstaw).
W uchwale uniwersytetu jest napisane, że student, który złożył podanie o urlop dziekański nie jest zobowiązany do uiszczenia opłat za studia. Zrobiłam to, ponieważ zbliżał się termin zapłaty i nie chciałam narażać się na karę i odsetki. W dziekanacie usłyszałam, że to moja wina bo mogłam nie płacić. Czy jest jakaś szansa na odzyskanie pieniędzy??