. bez tego krukowi dedektywi mogą tobie skoczyć.
Też podzielam tę opinię,Kruk do mocnych nie należy.
Tym zajmował się też bezskutecznie Kruk
A ja bym nie była taka pewna , bo kiedyś tez olałam Kruka , wezwania z grozbami wyrzucałam do kosza . W koncu dostałam pismo od komornika i ..... sumka całkiem nieżle urosła. Czyli wierzyciel musiał miec wyrok sądu (ja go nigdy nie dostałam) i prawo do egzekwowania długu przez kancelarie komorniczą . Wierzyciel to InvestBank . Pozdrawiam .