witam jestem ofiarą wypadku samochodowegoi otrzymałem pismo z policji nastepującej treści" ...do rozpoczęcia przewodu sądowego albo bezpośrednio po jego rozpoczęciu posiedzenia o ktorym mowa w art 60.. osiadczyć że będzie działał obok oskarzyciela publicznego jako oskarżyciel posiłkowy". Co to oznacza działał jako oskarzyciel posiłkowy czy coś mogę z tego wiećej osiągnąc czy może stracic.
Chyba że chodzi o to że moge na tej rozprawie domagac sie odszkodowania zdrowotnego i wówczas nie musiał bym otwierać nowej sprawy cywilnej kolesiowi który spowodował wypadek. Czy jest taka możliwośc wogóle by na tej samej rozprawie która ma przesądzić o jego winie moge starac sie o odszkodowanie od niego??
sprawca zbiegł z miejsca wypadku
ale zapisalem mu numery i po kilku godzinach zostal zatrzymany po czym odmowil badania alkomatem.
co do obrazen to uszkodzenie kregoslupa szyjnego i pobyt w szpitalu kierowcy (poszkodowanego)
jednak aby domagac sie odszkodwoania od kolesia musze otworzyc osbona sprawę cywilną jednak nie moge na tej rozprawie w Grodzkim Sadzie Wykroczeniowym żądać odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu?. jesli chodzi o paragraf 60 to podano mi nast epujace paragrafy:
art 60 par1 pkt 1-3 i 6.
Waszym zdaniem (całkiem prywatnym) jest sens wytaczać mu sprawę cywilna? zważając na koszty i oczywiście czas jaki upłynie do czasu zakończenia sprawy. Koleś napewno będzie kombinował ze zwolnieniami itd... (unikał przesłuchania na policji) wiec ciekawy jestem waszje opini czy "gra warta jest świeczki"? dziekuje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości