SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Prowadzona przez komornika sądowego egzekucja wymierzonej w postępowaniu karnym kary grzywny zakończyła się umorzeniem postępowania z z powodu całkowitej bezkuteczności egzekucji (nie ściągnięto ani złotówki)
Czy Waszym zdaniem komornik powinien obciązyć dłużnika kosztami postęp. egzekucyjnego - bo niestety obciążył.
Przeczytałem art. 770 k.p.c., przejrzałem ustawę o komornikach i waham się, choć wydaje mi się że koszty nie powinny być "zasądzone".
Mamy tu pewną niekonsekwencję: nie ściągnięto ni złotówki w toku egzekucji bo dłużnik bidny jak mysz kościelna, ale kosztami obciążono choć można mieć niemal pewność że i one nie zostaną ściągnięte. Przecież komornik też chyba powinien mieć na uwadze art. 102 kpc?
Any comments?

Widzisz jakieś przesłanki do zastosowania art. 102 kpc? Sam fakt bezskuteczności egzekucji nie przesądza o konieczności jego zastosowania.
Koszty tego, bezskutecznego, postępowania mogą zostać ściągnięte od dłużnika w ewentualnym, ponownym postępowaniu egzekucyjnym.
IMHO postanowienie komornika jest słuszne.

Podzielam zdanie Darka.

Jasne. Tylko że skoro dłużnik nie ma ni złotówki na dług i z tego powodu umarza się postępowanie, to skąd wniosek że na koszty juz ma?

Koszty tego, bezskutecznego, postępowania mogą zostać ściągnięte od dłużnika w ewentualnym, ponownym postępowaniu egzekucyjnym.

Toć to, jeśli nie tkwię w błędzie, droga do swoistego łańcuszka św. Walentego lub perpetuum mobile w zakresie kosztów :)
1) Umarzam egzekucję z powodu bezskuteczności - obciążam dłużnika kosztami.
2) Wszczynam egzekucję owych kosztów i... umarzam ją na bezskuteczność (dłużnik nadal jak mysz kościelna - zero kwalifikacji, zero szans na pracę na naszym rynku). Oczywiście obciązam dłużnika kosztami bezskutecznej egzekucji owych kosztów.
3) Wszczynam egzekucję kosztów w sprawie umorzonej egzekucji kosztów ... itd. itd.

Z drugiej strony słyszałem od kumpeli która pracuje u komornika, że podobno koszty egzekucji komornik może ściągać w każdej chwili bez wszczynania osobnego postępowania egzekucyjnego.
Egzekucja jednak nigdy nie była moją mocną stroną ;)

No ale trochę pomarudziłem, a na koniec przyznam Wam Panowie rację. Choć moim zdaniem dobrze by było to jakoś doprecyzować w k.p.c. albo chociaż w ustawie o komornikach.