Czy nie sądzicie, że Alutek ma prawo wystosować pismo do Straży z pytaniem o podstawę interwencji, o sposób jej załatwienia, o dalsze wykorzystanie materiałów?
Mam na myśli wciągnięcie Straży w małą pułapkę. Bo jeśli odpowiedzą, że ich podejrzenia były bezpodstawne, to można uderzyć z pytaniem - czy osoba, która wprowadziła ich w błąd poniesie jakąś karę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość