SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Złożyłam powództwo przeciwegzekucyjne o ogranicznie długu, który dostałam w
spadku po rodzicu, Sąd nie słusznie wydał postanowienie, żeby mnie ścigac za
całość. Podniosłam również zarzut przedawninia, w odpowiedzi na mój pozew
Wierzyciel zarządał odrzucenia mojego pozwu na podstawie Art. 199. § 1. "Sąd
odrzuci pozew: 1) jeżeli droga sądowa jest niedopuszczalna;
2) jeżeli o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w
toku albo została już prawomocnie osądzona" - Czy na podstawie przepisu że
postanowienie jest prawomocne Sąd odrzuci mój wniosek? co mogę zrobic?

wierzyciel widocznie twierdzi że sprawa została już osądzona - niestety nie podajesz szczegółów - co znaczy że sąd niesłusznie ... na jakiej podstawie żądasz ograniczenia długu. bez odpowiedzi na te pytania nie mogę dać żadnej odpowiedzi

Jak nie byłam jeszcze pełnoletnia zmarła moja mama i otrzymalam po niej spadek, w postanowieniu spadkowym Sąd nie dopisał wyrążnie że dziedzicze z dobrodziejstwem inwentarza (nie miał takiego obowiązku). Na wniosek firmy windykacyjnej, która cesją przejała dług od banku, którego moja matka nie spłaciła, Sąd wydał tytuł wykonawczy żeby scigac mnie za całość długu solidarnie z pozostałymi spadkobiercami.(wartość długu wielkokrotnie przekracza wartość spadku po mamie). Zgodnie z Art. 1015 KC par. 2 jako osoba małoletnia powinnam odpowiadać za długi tylko do takiej wartości jaką dostałam w spadku i ten zarzut podnoszę w pozwie przeciwegzekucyjnym, jak również zarzut przedawnienia. Dług był wymagany w 1993 roku, odsetki przestano nalicząc w 1999 roku.
W odpowiedzi na mój pozew firma windykacyjna wniosła o jego oddalenie, na podstawie art 199 KPC - że postanowienie jest prawomocne. Z tego co wiem to chyba na powództwo przeciwegzekucyjne dłużnika nie ma terminu, ale nie przyznano mi adwokata z urzędu a nie stać mnie na porady prawne ponieważ mam zajęte wynagrodzenie i krucho z finansami. A nie wiem jak na rozprawie mam sie bronić przed ich zarzutem, żeby Sąd nie oddalił mojego powództwa
DZIęKUJę SERDECZNIE ZA POMOC!

jeżeli zachowałaś 14 dniowy termin do wniesienia powództwa przeciwegzekucyjnego to nie ma problemu - termin biegnie od momentu doręczenia postanowienia komornika. Jeżeli nie zachowałaś tego terminu staraj się o jego przywrócenie twierdząc że uchybienie terminu nastąpiło nie z twojej winy - co odpowiednio uzasadnić. Prawo jest po twojej stronie - jako osoba małoletnia nie mogła Pani przyjąć spadku wprost a jedynie z dobrodziejstwem uinwentarza. Życzę powodzenia!

przepraszam 14 dniowy termin nie dotyczy powództwa opozycyjnego - więc nie ma zastrzeżonego terminu.

Tak myślałam, w tych artykułach regulujących powództwo przeciwegzekucyjne nie ma zastrzeżonego terminu dla powództwa opozycycyjnego. Ale pewna nie byłam. Możesz mi coś poradzić, co mam powiedzieć w Sądzie na rozprawie?

Przede wszystkim zachowuj spokój na sali - wiem że to nie łatwe. Spokojnie zwięźle przedstaw sytuację - najlepiej w punktach - zacznij od tego że nabyłaś spadek z dobrodziejstwem inwentarza z racji niepełnoletności w momencie otwarcia spadku dlatego domagasz się ograniczenia egzekucji do wartości odziedziczonego spadku

Będę się starać zachować spokój, ale to łatwe nie jest. Oprócz ograniczenia podnosze także zarzut przedawnienia, znalazłam orzeczenie SN, że okres przedawnienia kredytu wynosi 3 lata, odsetek jako świadczeń okresowych też 3 lata a w tym przypadku od momentu jak kredyt był wymagany do chwili jak bank wystawił BTE i wystąpił z wnioskiem do Sądu minęło 9 lat i 11 miesiecy. Tylko się boje że Sąd odrzuci mój pozew bo orzeczenie jest prawomocne, ale w tych przepisach regulujących powództwo przeciwegzekucyjne nie ma terminu. Nie dostałam adwokata z urzedu, Sąd uznał na podstawie moich pism, że nie jestem osobą "nieporadną" i adwokata mi nie dał. Ale ja wiem, że ludzie bez adwokata są z góry na przegranej pozycji i po prostu panikuję. Rozprawe mam za dwa tygodznie i chyba do tego czasu będę siwa.

Witam
Przejrzyj uważnie dokumenty.
Czy postępowanie egzekucyjne prowadzone przez komornika w stosunku do Twojej mamy nie było umorzone?

Jeśli tak to:
Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna
z dnia 10 października 2003 r.
II CK 113/2002
OSP 2004/11 poz. 141
"Termin przedawnienia roszczenia banku wobec osoby niebędącej przedsiębiorcą wynosi trzy lata. Złożenie przez bank wniosku o wszczęcie egzekucji przerywa bieg przedawnienia. Do oceny skutków prawnych wniosku o wszczęcie egzekucji w razie jej umorzenia na podstawie art. 823 kpc stosuje się odpowiednio art. 182 § 2 kpc."
z uzasadnienia:
Powód musi więc złożyć ponownie pozew przed upływem terminu przedawnienia, jeżeli nie chce narazić się na skuteczny zarzut przedawnienia ze strony swojego dłużnika.
(...)Przedawnienie roszczeń banku należy więc liczyć tak jakby nie nastąpiła przerwa biegu przedawnienia. Bank, nie chcąc narazić się na zarzut przedawnienia swoich roszczeń, musi więc złożyć ponowny wniosek o wszczęcie egzekucji przed upływem okresu przedawnienia."

oraz może się przydać w stosunku do firmy windykacyjnej:

Wyrok SN z 12.7.2006 r., V CSK 187/06
"Warunkiem otrzymania należności przez nabywcę długu jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi. "

Sprawdz dokumenty i zastanów sie, może z tej drogi będziesz mogła skorzystać przed sądem.
pozdrawiam
Janek

Z kopii dokumentów które mam to kredyt był wymagany w 12.1992 r, dopiero w 11.1992 roku bank wystawił BTE w stosunku do mojej mamy (mama zmarła w 1996r) i tego samego dnia wysłał wniosek o wydanie klauzuli wykonalności. W 2003 Bank cesją sprzedał dług firmie windykacyjnej, a ta w 2005 roku skutecznie złożyła wniosek o to że dług przechodzi na spadkobierców.
Bank nigdy wcześniej z tego co mi wiadomo nie wczął żadnej egzekucji w stosunku do mojej mamy.
Dziękuje za to orzeczenie - ze nabywca wierzytelności musi udowodnić że to prawo należało sie pierwotnemu wierzycielowi.
Jeszcze mam taką uchwałę SN z dnia 02 kwietnia 2004 roku
w sprawie III CZP 9/04 OSNC 2005/6/98 że nie można nadać BTE na rzecz instytucji, która jest bakiem. Co o tym myślicie ?
Nie wiem czy skuteczne ale wszytkie te zarzuty złożyłam pisemnie do Sądu, część wysyłając jako uzupełnienie powództwa. Nie wiem czy dobrze i czy tak można bo nie jestem prawnikiem, za dwa tygodznie mam rozprawę w Sądzie i sie denerwuje że Sąd odrzuci ten pój pozew z uwagi na to że postanowienie uprawomocniło się. A firma windykacyjna złożyła odpowiedz na pozew na podstawie art. 375 KPC, że wyrok jest prawomocy i żeby Sąd mój wniosek w całości odrzucił.