A więc sprawa wygląda tak: moja babcia w 1995 r otrzymała mieszkanie kwaterunkowe które jest włąsnością banku. W 1998 wyjechała na stałe do Austri. Mieszkanie zajmował mój tata(syn mojej babci), moja mama i ja. W 2001r moja mama wyjechała do Włoch ja od 3 lat uczęszczam do liceum w innym mieście i przyjezdzałam sporadycznie do domu. W kwietniu tego roku zmarł moj tato. Ja mam obecnie 19 lat i chciałabym wrócic do tego mieszkania ale mimo tego że mam tam stałe zameldowanie, poinformowano mnie ze nie mam prawa do tego mieszkania gdyż prawo się zmieniło i niema już ochrony lokatorów a mieszkania kwaterunkowego nie mogę dziedziczyć. Czy mam jakieś możliwości żeby tam zamieszkać? Bardzo prosze o odpowiedz nie wiem do kogo się zgłosić a nie stać mnie na płatne porady u adwokatów.
1) po pierwsze - kto miał podpisaną umowę najmu?
2) Wstąpienie w stosunek najmu regulują przepisy kodeksu cywilnego - mówią, kto i pod jakimi warunkami wstępuje w stosunek najmu po śmierci najemcy. Jeśli tata był najemcą a ty zamieszkiwałaś w mieszkaniu, masz prawo wstąpić w stosunek najmu.
3) zameldowanie nie ma żadnego znaczenia, to wyłącznie kwestia administracyjno-techniczna, w dużym uproszczeniu - gdzie wysyłać ci listy i gdzie głosujesz. Nie ma to żadnego wpływu na prawo do lokalu.
4) prawo się nie zmieniło, ochrona lokatorów nadal istnieje, ale dziedziczenia mieszkania kwaterunkowego nie przewiduje i raczej nigdy nie przewidywało. Ochrona lokataora polega mniej więcej na tym, że jeśli ktoś zamieszkiwał wraz z najemcą i jest jego zstępnym bądź małżonkiem, ma prawo - po śmierci najemcy - wstąpić w stosunek najmu. tylko i aż tyle.