przez marbel » Wt, 11 kwi 2006, 01:06
Jedynym definitywnym wyjściem ze współwłasności jest dokonanie zniesienia współwłasności, może tego żądać każdy współwłaściciel.
Zniesienie współwłasności może nastąpić w drodze:
- pozasądowej (konieczne jest zawarcie umowy w formie aktu notarialnego pod rygorem nieważności, wcześniej - jeśli zniesienie ma nastąpić przez fizyczny podział nieruchomości niezbędnym jest dokonanie podziału przez uprawnionego geodetę); oczywiście ten sposób wchodzi w grę wyłacznie w sytuacji gdy wszyscy współwłaściciele chcą zniesienia i jednocześnie nie ma między nimi sporu co do sposobu zniesienia współwłasności (przypuszczam zatem, że w Twoim przypadku nie wchodzi w grę, skoro piszesz, że drugi współwłaściciel "zagarnął 2/3 działki")
- sądowej; sprawa prowadzona jest w trybie postępowania nieprocesowego, wniosek o zniesienie współwłasności składa się do wydziału cywilnego sądu rejonowego w którego okręgu właściwości znajduje sie nieruchomość; we wniosku nalezy opisac nieruchomość, której sprawa dotyczy, wskazać jej wartość i wymienić wszystkich jej współwłaścicieli i podać swoją propozycję co do sposobu podziału (pamiętaj, że w tym zakresie sąd nie jest związany żądaniem wniosku, inni współwłaściciele też mogą zaproponowac swój sposób podziału, tylko zgodny wniosek wszystkich współwłaścicieli co do sposobu podziału jest dla sądu wiążący, przy braku zgodnego wniosku ostatecznie decyduje sąd, zazwyczaj zasięga opinii biegłego, przy czym pierwszeństwo zawsze ma podział fizyczny); do wniosku należy dołączyć odpis z księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości; od wniosku o zniesienie współwłasności pobiera się opłatę stałą w kwocie 1.000 zł (jeśli wniosek zawiera zgodny projekt zniesienia współwłasnosci, tzn. zaakceptowany przez wszystkich współwłaścicieli - opłata wynosi 300 zł) -art. 41 ustawy o kosztach sądowych.
Kwestie zniesienia współwłasności uregulowane są w przepisach kodeksu cywilnego (art. 210 - 220) oraz kodeksu postępowania cywilnego (art. 617 - 625).
Jeśli natomiast nie chcesz znosić współwlasności a tylko ustalić, jak każdy ze wspówłaścicieli ma korzystać z nieruchomości to też jest możliwe (jest to tak zwany podział rzeczy wspólnej do używania, qouad usum). Ważne: w takim przypadku w dalszym ciągu jesteście współwłaścicielami nieruchomości.
Możecie dokonać tego umową (w tym wypadku forma aktu notarialnego nie jest konieczna, wystarczy pisemna), w której określicie, np. że Ty będziesz wyłacznie korzystał z piętra domu i ściśle określonej części działki (można to opisać np. od granicy do płotu, albo przedstawić na załączonej mapie) a drugi współwłaściciel z reszty.
Jeśli nie ma między Wami zgody w tym zakresie, również mozna żądać uregulowania tej kwestii w drodze sądowej - składa sie wniosek (znowu: postępowanie nieprocesowe, sąd właściwy miejscowo ze względu na miejsce położenia nieruchomości) o tzw. podział nieruchomości wspólnej do używania (albo o ustalenie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej) . Wymogi wniosku analogicznie jak przy wniosku o zniesienie współwłasności, z tym, że podajesz swoją propozycję podziału nieruchomości do używania ("ja chciałbym do wyłacznego uzytku to i to, drugiemu współwłaścicielowi to i to, ewentualnie jakaś część do użytku wspólnego").
Wniosek w tej kwestii podlega opłacie stałej w kwocie 100 zł (art. 39 ust. 2 pkt. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
Podstawę prawną żadania podziału rzeczy wspólnej (nieruchomości) do używania stanowi przepis art. 201 kodeksu cywilnego.