przez marecky88 » Pt, 17 sie 2007, 18:10
Mam pytanie. Miałem dzisiaj kolizję, której sprawca był policjant kierujący radiowozem. Zatrzymałem się przed przejściem celem przepuszczenia pieszych i nagle poczułem uderzenie jakie moje było ździwienie gdy okazało się że wjechał w mnie radiowóz. Zgłosiłem zdarzenie pod 112 Przyjechali panowie z SRD oraz pani Prokurator. Wina została uzana Funkcjonariusza, ale wytłumaczcie mi dlaczego został tylko pouczony,gdzie każdy inny śmiertelnik został by ukarany mandatem. Nie zagłębiał bym się w ten temat gdyby nie to że sprawca bardzo cwaniakował, szukał dziury w całym szybko sprawdził czym mam ważne OC, Badania Techniczne. Gdy okazało się że jest wszystko OK. Zaczął mi wpierać razem ze swoim kolegą po fachu z którym jechał, że pieszy był jeszcze 1metr od przejśćia, gdzie faktycznie pieszy znajdował się na przejśćiu !!!