Moja przygoda z allegro zaczęła się ponad 2 lata temu i do tej pory byłam bardzo zadowolona zarówno jako sprzedający jak i kupujący. W zasadzie do 2.09. tego roku, kiedy to sprzedalam na aukcji moj używany telewizor 20' LCD z możliwością podłączenia do komputera. W aukcji wyraźnie napisałam pogrubiomym drukiem że cytuję:
sprzedaję telewizor 20" + zasilacz + gwarancja + oryginalne opakowanie.
Wypisałam wszystkie parametry telewizora jego rozdzielczości itp. (z oficjalnej strony producenta.)Zaproponowałam odbiór osobisty, żeby sobie wszystko sprawdzić przed zakupem i trochę z wygody, żeby się z tym ciężarem nie nosić.
Niestety chyba na moje nieszczeście kupujący zażyczył sobie przesłania telewizora pocztą, co uczyniłam.
I dostałam e-maila z żalami, że : nie dostał kabla do polączenia telewizora z komputerem, że nie dostal pilota, chociaż wyraźnie w aukcji zaznaczałam co sprzedaję i to na środku strony wytłuszczonym drukiem, że nie odpowiada mu rozdzielczość przy podlączeniu do kompa, pomimo że rozdzielczość było wyraźnie podana, pisałam nawet że wyższe rozdzieczości można ustawić ale obraz staje się nieostry. A co najważniejsze ja wysłalam telewizor z NIEUSZKODZONYM ekranem, a Pan twierdzi że na ekranie jest ciemniejsza plama - widoczna tylko na jasnym tle (nieregularnego ksztaltu - średnicy ok 1 - 1,5 cm na której pojawaiają sie 2-lub3 niebieskie kropeczki, ktore znikają jak się telewizor nagrzeje). Na dowód przesłał mi zdjęcia - i faktycznie na jego zdjęciach jest to widoczne. Tylko że jak ja wysyłałam telewizor to tego nie było. Rozmawialam ze znajomym ktory naprawia sprzęt rtv i powiedzial, że dla niego to wygląda jakby ktoś paluchem nacisnął na ekran.
Nie wiem czy moglo to nastąpić w transporcie, czy może uszkodził kupujący przez przypadek czy specjalnie, czy też miał taki uszkodzony telewizor i chce mi go teraz podmienic. W każdym razie wydzwania do mnie po kilka razy dziennie i pisze e-maile i życzy sobie zwrotu zwrotu całej kwoty którą zaplacil (za telewizor + koszty przesyłki).
A ja nie wiem co mam robić, bo nie wyobrażam sobie tego , miałam nieuszkodzony telewizor, a teraz mam mieć taki sam z plamą (czyli uszkodzony) i jeszcze do tego mam dopłacić ok 100 zł(koszty przesyłki + prowizja dla allegro) to jakaś paranoja. Co robić??
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
Zaznaczam, że nie prowadzę i nie prowadziłam działalności gospodarczej, a tv był używany.
_________________