Zadatek, a zaliczka (ciągle mam wątpliwości)

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Zadatek, a zaliczka (ciągle mam wątpliwości)

Postprzez m0sciu » Pt, 15 kwi 2005, 16:50

po lekturze (i nie tylko):

http://mforum.biz/viewthread.php?FID=2&TID=6075
http://mforum.biz/viewthread.php?FID=1&TID=3368
http://mforum.biz/viewthread.php?FID=1&TID=1394

nadal mam wątpliwości:

Strony w umowie kupna-sprzedaży samochodu ustanowiły ZALICZKĘ w wyskości 1000zł. Na treść umowy składały się "ogólne warunki umów przy..." etc., w których nie ma mowy o jakimkolwiek ZADATKU, ani o nadaniu ZALICZCE charakteru odszkodowawczego ZADATKU, czyli:

Art. 394. § 1. W braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.

Kupujący nie wykonał umowy (nie otrzymał kredytu na zakup samochodu), a sprzedający nie chce zwrócić ZALICZKI (w domyśle traktując ją jako ZADATEK). Z jednej strony wszystko jest w porządku: rzeczywiście zachodzi sytuacja "w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju" i nie będąc zbytnim formalistą potraktujemy ZALICZKĘ jako ZADATEK. Z drugiej jednak strony znalazłem takie orzeczenie SN (1969.03.07 II CR 122/60):

"Nieprzyjęcie do k.c. przepisu art. 74 § 3 k.z. nie jest bez wpływu na wykładnię oświadczeń woli stron co do znaczenia zadatku. Punktem wyjścia wykładni jest to, co strony wyraziły, czyli użyte przez nie słowa, gdyż nie wyrażone zastrzeżenia w zasadzie nie mają prawnego znaczenia. Ale z drugiej strony naszemu prawu obcy jest formalizm prawny, wobec czego nie sposób przyznać racji pozwanemu, by wyjaśnienie sensu słów użytych przez strony i ich zgodnego zamiaru miało stanowić niedopuszczalny dowód ponad osnowę dokumentu.
Ostatecznie nazwanie zadatku nazwą, świadczącą za uiszczeniem z góry pewnej kwoty na poczet wykonania umowy ("zaliczka"), powoduje uznanie "prima facie", że zawiera ono "odmienne zastrzeżenie umowne" w rozumieniu art. 394 § 1 k.c. Wobec tego strona twierdząca, że mimo takiej nazwy, wolą obu stron było nadanie zadatkowi znaczenia
odszkodowawczego, powinna to udowodnić (art. 6 k.c.).}"


Czy w tej sytuacji (bez wykazania zgodnego zamiaru stron) możemy nadać ZALICZCE rygor ZADATKU w rozumieniu 394 k.c. ?
m0sciu
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pt, 15 kwi 2005, 20:58

Czy w tej sytuacji (bez wykazania zgodnego zamiaru stron) możemy nadać ZALICZCE rygor ZADATKU w rozumieniu 394 k.c. ?


Formalnie nie, ale każdą sprawę trzeba badać indywidualnie, z uwzględnieniem konkretnych okoliczności.

Kryterium zgodnego zamiaru stron oznacza odwołanie się do rzeczywistych uzgodnionych intencji stron co do skutków prawnych, które mają nastąpić w związku ze złożeniem oświadczenia woli drugiej stronie. Kryterium zgodnego zamiaru stron wyprzedza ustalenie treści oświadczenia woli według innych dyrektyw znaczeniowych. Punktem odniesienia przy ustalaniu zgodnych intencji stron jest chwila złożenia oświadczenia woli, a nie wyrażone później subiektywne przekonanie jednej z nich co do jej własnych intencji. Nie eliminuje to możliwości uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli, któremu składający to oświadczenie przypisywał inne znaczenie i treść, jeżeli zachodzą przesłanki dotyczące wad oświadczenia woli, zwłaszcza błędu. Przy korzystaniu z kryterium zgodnego zamiaru stron wiążące znaczenie ma sens oświadczenia woli, w jakim rozumiała go zarówno osoba składająca oświadczenie woli, jak i osoba odbierająca to oświadczenie. Jeżeli okaże się, że znaczenie przypisywane oświadczeniu woli przez każdą ze stron jest inne, nastąpić powinno zastosowanie obiektywnej metody wykładni, w której sens oświadczenia woli ustala się na podstawie kryteriów wskazanych w art. 65 § 1 kc oraz tego, jak adresat sens ten rozumiał i rozumieć powinien (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r. III CZP 66/95).
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez m0sciu » N, 24 kwi 2005, 11:12

To w takim razie mam pytanie od strony praktycznej:

1) w jaki sposób można udowodnić zgodny zamiar obu stron co do nadania ZALICZCE charakteru odszkodowawczego?

2) w tej sytuacji, jaka jest szansa na wygraną w przypadku złożenia pozwu o zwrot zaliczki?
m0sciu
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » N, 24 kwi 2005, 13:48



1) w jaki sposób można udowodnić zgodny zamiar obu stron co do nadania ZALICZCE charakteru odszkodowawczego?



Wszelkimi dostępnymi środkami dowodowyni, np. przesłuchanie stron, zeznania świadków (z zastrzeżeniem ograniczeń określonych w kc i kpc), dokumenty (np. wymiana korespondencji przed zawarciem umowy).

2) w tej sytuacji, jaka jest szansa na wygraną w przypadku złożenia pozwu o zwrot zaliczki?


Nie podejmuję się tego oceniać - to zawsze zależy od konkretnej sprawy.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości