Witam
Mieszkam sobie spokojnie w mieszakniu własnosciowym znajdujacym sie w zasobach spółdzielni mieszkaniowej. Szczesliwie sie składa ze mam tez prace.
W ostatnich dniach moja Spółdzielnia zarządziła spisywanie odczytów z licznikow wody, wymiane tych licznikow, sprawdzanie instalacji gazowej i cieplowniczej o wentylacyjnej nie wspomne. Regulamin Spoldzielni mowi ze musze udostepnic lokal w celu ww ogledzin. Jesli nie udostepnie to mam mniej lub bardziej dotkliwe sankcje.
i tu zaczynaja sie problemy. wszystkie te ogledziny odbywaja sie w czasie gdy nikogo nie ma w domu - przesuniecie terminu na termin popoludniowy zbywane sa ze strony spoldzielni stwierdzeniem "my pracuemy do 15".
Ja musialem wziac - jak wyliczylem 7 dni urlopu aby dostosowac sie do wytycznych spoldzielni. Na szczescie mialem kilka dni w rezerwie, ale podpadlem szfowi.
Czy jest jakis sposob - prawny - zmuszajacy spoldzielnie do zmiany podejscia i dokonywania ogledzin w godzinach popoludniowych?
Artur