Witam
W pewnej firmie pracuje się w systemie zmianowym:
1-sza zmiana pięć dni w tygodniu od 8ej do 18ej
2-ga zmiana pięć dni w tygodniu od 8ej do 16ej, sobota od 8ej do 14ej.
Pracownicy pracują jeden tydzień na pierwszą zmianę, następny drugą i tak w kółko.
Pensje są stałe i nie zależą od ilości wypracowanych godzin (no przecież
czasami trzeba te "parę minut" zostać), chociaż jest tak, że na umowie
jest, powiedzmy 600PLN, a pracownik do rączki otrzymuje 800PLN (na tyle
się z pracodawcą na rozmowie umawiał)
Czy w świetle obowiązujących przepisów powyższe godziny pracy zgodne są z
prawem?
Jeszcze jedno: często zdarza się potrzeba wzięcia urlopu na jeden dzień,
na co szef stwierdza, że on nam to ukróci, że "u nas we firmie odchodzi
się od takich jednodnówek". Mam wziąć urlop na tydzień do cholery, czy iść
do lekarza? (ale wtedy kasy mniej)
Pozdrawiam