licencja na oprogramowanie

świadczenie usług drogą elektroniczną, mp3, aukcje internetowe, e-usługi, podpis elektroniczny.

Licencja na oprogramowanie

Postprzez mirmil » Cz, 17 paź 2002, 12:46

Zastanawiam się , jak w świetle ustawy
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
wygląda legalność używania oprogramowania firmy Microsoft.
Moje wątpliwości budzą następujące zapisy w ustawie :

Art. 53. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.

Czy faktura zakupu jest taką umową ? A jeżeli nie to nikt z korzystających z tego oprogramowania takiej umowy nie zawiera w formie pisemnej. O ile w przypadku Windows 95 jakaś umowa była wydrukowana na okładce książeczki , to w przypadku Windows ME i Windows XP licencja znajduje się na nośniku i nie wyszczególnia numeru seryjnego programu.
Czy w takim przypadku korzystam z oprogramowania nielegalnie , pomimo że za nie zapłaciłem?
Co jest dowodem legalności oprogramowania? W BSE uzyskałem informacje ,że faktura zakupu i naklejka, tylko ,że w umowie licencyjnej zawartej na nośniku nic na ten temat nie ma,a sama naklejka potwierdza tylko oryginalność nabytego produktu.



Art. 65. W braku wyraźnego postanowienia o przeniesieniu prawa, uważa się, że twórca udzielił licencji.

Co właściwie oznacza ten zapis?



Art. 66. 1. Umowa licencyjna uprawnia do korzystania z utworu w okresie pięciu lat na terytorium państwa, w którym licencjobiorca ma swoją siedzibę, chyba że w umowie postanowiono inaczej.
2. Po upływie terminu, o którym mowa w ust. 1, prawo uzyskane na podstawie umowy licencyjnej wygasa.

W umowach licencyjnych umieszczonych na nośniku nie jest określony czas korzystania z oprogramowania , czy zatem zgodnie z powyższym zapisem z produktów Microsoftu można kożystać tylko przez pięć lat , a potem jestem nielegalnym użytkownikiem ?

Co o tym sądzicie?
mirmil
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 13:30

Art. 53. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.

Czy faktura zakupu jest taką umową ?


Uważam, że nie. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych powinna m.in. określać pola eksploatacji utworu (art. 41 ust. 2 ustawy), a w fakturze nie ma raczej na ten tamat ani słowa.


w przypadku Windows ME i Windows XP licencja znajduje się na nośniku i nie wyszczególnia numeru seryjnego programu.
Czy w takim przypadku korzystam z oprogramowania nielegalnie , pomimo że za nie zapłaciłem?


M.zd., byłby to wniosek idący zbyt daleko.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 13:30

Co jest dowodem legalności oprogramowania? W BSE uzyskałem informacje ,że faktura zakupu i naklejka, tylko ,że w umowie licencyjnej zawartej na nośniku nic na ten temat nie ma,a sama naklejka potwierdza tylko oryginalność nabytego produktu.


I to powinno wystarczyć.

Art. 65. W braku wyraźnego postanowienia o przeniesieniu prawa, uważa się, że twórca udzielił licencji.

Co właściwie oznacza ten zapis?


To co w nim napisano :). Por. art. 66 i 67.


W umowach licencyjnych umieszczonych na nośniku nie jest określony czas korzystania z oprogramowania , czy zatem zgodnie z powyższym zapisem z produktów Microsoftu można kożystać tylko przez pięć lat , a potem jestem nielegalnym użytkownikiem ?


Tak.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mirmil » Cz, 17 paź 2002, 13:49

Czy faktura zakupu jest taką umową ?

Uważam, że nie.

...licencja znajduje się na nośniku ... Czy w takim przypadku korzystam z oprogramowania nielegalnie , pomimo że za nie zapłaciłem?

M.zd., byłby to wniosek idący zbyt daleko.



To zgodnie z art. 53 co jest umową zawartą w formie pisemnej?
mirmil
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 13:52

To zgodnie z art. 53 co jest umową zawartą w formie pisemnej?


Sam napisałeś wcześniej:

w umowie licencyjnej zawartej na nośniku
;).
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mirmil » Cz, 17 paź 2002, 14:16

To zgodnie z art. 53 co jest umową zawartą w formie pisemnej?


Sam napisałeś wcześniej:

w umowie licencyjnej zawartej na nośniku
;).


To jest chyba jedyna umowa zawarta w formie pisemnej , której się nie podpisuje.

[quite]Niniejsza Umowa Licencyjna jest ważna i na jej mocy udziela się Licencjobiorcy praw licencyjnych TYLKO wtedy, gdy OPROGRAMOWANIE jest oryginalne i razem z nim został dostarczony oryginalny Certyfikat Autentyczności.[/quite]

To jest fragment licencji. Certyfikatem autentyczności jest naklejka,tylko nie wynika z tego fragmentu fakt , że takową naklejkę należy przechowywać. Jeżeli tą naklejkę wyrzucę po stwierdzeniu ,że jest,to zgodnie z powyższym zapisem nie tracę licencji bo warunek dostarczenia został spełniony.
Z umowy licencyjnej również nie wynika , że należy przechowywać dowód zakupu. Więc skąd wymóg posiadania faktury? Przecież na potrzeby prywatne nie dostaję faktury ?

Jeżeli faktycznie licencja jest udzielana na pięć lat , to producenci oprogramowania mogą sporządzić listę firm ,którym sprzedały produkt przed pięcioma laty i wysłać do nich kontrolę, a żniwo na pewno będzie spore.
mirmil
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 14:43

To jest chyba jedyna umowa zawarta w formie pisemnej , której się nie podpisuje.


Zapewne w umowie jest zapis, że kupując oprogramowanie, przyjmujesz do wiadomości i akceptujesz jej postanowienia.

Z umowy licencyjnej również nie wynika , że należy przechowywać dowód zakupu. Więc skąd wymóg posiadania faktury? Przecież na potrzeby prywatne nie dostaję faktury ?


Jest to dowód zakupu oprogramowania. Skoro je nabyłeś i masz na to dowód, to i jest swoiste domniemanie, że zrobiłeś to legalnie. Nielegalnie kupując, faktury nie uzyskałbyś. Zawsze możesz zażądać wystawienia faktury albo innego dowodu sprzedaży, co jest istotne choćby w razie ewentualnej reklamacji.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mirmil » Cz, 17 paź 2002, 15:06

Zapewne w umowie jest zapis, że kupując oprogramowanie, przyjmujesz do wiadomości i akceptujesz jej postanowienia.


Takiego zapisu nie ma, natomiast akceptacja umowy jest w momencie instalacji.
Poprzez instalowanie, kopiowanie, pobieranie z sieci, uzyskiwanie dostępu lub używanie w jakikolwiek inny sposób OPROGRAMOWANIA, Licencjobiorca zgadza się przestrzegać postanowień niniejszej Umowy Licencyjnej. Jeśli Licencjobiorca nie zgadza się przestrzegać postanowień Umowy Licencyjnej, Producent i firma Microsoft Licensing, Inc. ("MS") nie udzielą mu licencji na OPROGRAMOWANIE.

[quoteJest to dowód zakupu oprogramowania. Skoro je nabyłeś i masz na to dowód, to i jest swoiste domniemanie, że zrobiłeś to legalnie. Nielegalnie kupując, faktury nie uzyskałbyś. Zawsze możesz zażądać wystawienia faktury albo innego dowodu sprzedaży, co jest istotne choćby w razie ewentualnej reklamacji.
[/quote]

Tylko takie dokumenty trzymam do końca gwarancji , natomiast później lądują w śmietniku.
mirmil
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mirmil » Cz, 17 paź 2002, 15:15

Zapewne w umowie jest zapis, że kupując oprogramowanie, przyjmujesz do wiadomości i akceptujesz jej postanowienia.


Ja mam inne wyobrażenie umowy w formie pisemnej.
Wg. mnie umowa która jest zawarta na nośniku , nawet po jej wydrukowaniu , nie jest umową w formie pisemnej. Równie dobrze mogłby umowę licencyjną czytać lektor nagrany na taśnie magnetofonowej.
mirmil
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 15:21

Takiego zapisu nie ma, natomiast akceptacja umowy jest w momencie instalacji.
Poprzez instalowanie, kopiowanie, pobieranie z sieci, uzyskiwanie dostępu lub używanie w jakikolwiek inny sposób OPROGRAMOWANIA, Licencjobiorca zgadza się przestrzegać postanowień niniejszej Umowy Licencyjnej. Jeśli Licencjobiorca nie zgadza się przestrzegać postanowień Umowy Licencyjnej, Producent i firma Microsoft Licensing, Inc. ("MS") nie udzielą mu licencji na OPROGRAMOWANIE.


Co na jedno wychodzi.

Tylko takie dokumenty trzymam do końca gwarancji , natomiast później lądują w śmietniku.


To już Twój błąd.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Następna strona

Powrót do Prawo dot. Internetu, społeczeństwa informacyjnego, nowych technologii

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość