kradziez drzewa

przestępstwa, przestępstwa skarbowe, przewidziane środki prawne, podejrzany, oskarżony, wyrok, apelacja, recydywa, prokuratura, organy policji, CBŚ, ABW

kradziez drzewa

Postprzez woy » Pt, 17 lut 2006, 11:24

sasiad budując na mojej ziemi płyte pod obornik wyciął mi drzewo 75 letnia topolę bo mu przeszkadzała
wójt ni chciał nawt wszzcząc postępowania wyjaśniającego
bo powołując sie na wyroki NSA złodziej nie musi dbac o przyrode i nie odpowiada z ustawy o ochronie przyrody
nie mozna wiec go karac za nielegalna wycinke (co byłoby bardzo dotkliwe)
ale moze odpowaidac za kradziez

są inne wyroki NSA ale jego to nie przekonuje
polskie prawo nie opiera si e na precedensach wiec nie wiem czy ma racje
poza tym powinien zając się sprawa i wtedy ewentualnie zdecydowac o karze lub nie
ale wogóle odmowa wsczecia postępowania wyjasniajacego jest chyba conajmniej niezgodna z prawem

a druga sprawa to:
wójt potwierdził w dokumentach nieprawę poswiadczajac prawo do dysponowania moja działka sąsiadowi
prokurator postawił zarzuty sasiadowi z art 286 KK
posługiwanie sie cudzym mieniem w celu wyłudzenia korzyści

ale nie postawił wójtowi zarzutu poswoadczenia nieprawdy

czy to zgodne z prawem
mam wrazenie ze to małe miasteczko i moze :wójt ,proboszcz,prokurator ..........

moze odpowie tylko maluczki sąsiad?

potrzebuje rady co dalej?

czy sasiad mze buc pociągnięty do odpowiedzialności za nielegalna wucinke i czy z KK czy z ustawy o chronie
a moze jedno i drugie ,moz wcale?
czy wójt powinien odpowiadac za poswiadczenie nieprawdy?
czy uzednik nie odpowiada za to co zrobi?
woy
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Kevin » Pt, 17 lut 2006, 19:53

Czy sąsiad - bo nie rozumiem początku twojej wypowiedzi - wyciął twoje drzewo? (twoje drzewo jeżeli na twojej ziemi rosło)
Jeżeli tak, to możesz go pozwać o wynikłą stąd szkodę, a w szczególności odpowiadającą wysokości wartości drewna uzyskanego z wyciętego drzewa (wartość hipotetyczną).

Pozdro
Kevin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Pt, 17 lut 2006, 20:25

Nie znam przepisów o ochronie przyrody.
Jeśli w nich nie ma jakichś uregulowań szczególnych, wycięcie z cudzego gruntu drzewa o wartości wyższej niż 250 zł i zabranie go dla siebie można ewentualnie rozważać jako występek z art. 288 § 1 k.k. (uszkodzenie cudzej rzeczy) i kradzież (art. 278 § 1 k.k.). Jednoznaczna ocena tej sytuacji nie jest jednak możliwa przy tak skąpych wiadomościach co do stanu faktycznego. Ponadto, poza ustaleniem, że nie ma tu przepisów szczególnych w innych ustawach, wymagałoby to wniosku pokrzywdzonego o ściganie (jest to tzw. przestępstwo wnioskowe) oraz wykazania, że stan faktyczny jest adekwatny do znamion z art. 288 i 278 k.k. (a w szczególności, że sprawca umyślnie wyciął drzewo z cudzego gruntu i zabrał je w celu przywłaszczenia).


BTW: Czy grunt jest gruntem rolnym lub leśnym?
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez woy » Pt, 17 lut 2006, 22:33

ziemia jest moja.
jest to częśc siedliska ,działka rolna
sasiad wyciął drzewo bo bydując bez mojej zreszta wiedzy i zgody,na mojej działce ,na podstawie zgłoszenia ale uzyskanego na podstawie fałszywego oswiadczenia o prawie do tereny
drzewo wyciął bo przeszkadzało w budowie
woy
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Pt, 17 lut 2006, 22:36

Czy sprawa wycięcia drzewa jest zgłoszona w prokuraturze (lub ana policji) i czy te organy toczą jakieś postępowanie w tej sprawie?
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez woy » Pt, 17 lut 2006, 23:02

sprawą zajmuje się policja
tylko ze to bedzie chyba mniej dotkliwe niz gdyby dopowiadał z ustawy o ochronie przyrody
tam kary sa dotkliwe
ale tym mmusiałb zajac się wójt który jak pisałem odmówił wszczęcia postepowania powołując sie na wyrokiNSA
ale nasze prawo nie opiera się przeciez na precedensach,jest prawem statutowy
wyroki nsa dotycza konkretnych przupadków i rozstrzygnięć
tym bardziej ze sa wyroki nsa które mówia inaczej

ze mozna ukarac goscia wycinajacego nie swoje drzewo ,własnie z ustawy o ochronie przyrody

gdybym to ja wyciał swoje drzewo bez zgody wójta to kara za takie drzewo mogłaby siegac 100 000zł
4m bierzace obwodu X11zł za cm x7 wspólczynik przeliczenowy x 3 kara
w przypadku kradziezy chyba z tego co wyczaiłem kara wynosi wartosc drzewa x2
ajak wycenic drzewo kóre ma 75 lat -na wage

moze dotkliwsze byłoby gdybym domagał się rekompesaty za obnizenie warości działki ?
woy
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Pt, 17 lut 2006, 23:29

ale tym mmusiałb zajac się wójt który jak pisałem odmówił wszczęcia postepowania powołując sie na wyrokiNSA


W jakiej formie wydana została odmowa i z powołaniem się na jakie przepisy?
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

decyzja wójta

Postprzez woy » So, 18 lut 2006, 10:31

W jakiej formie wydana została odmowa i z powołaniem się na jakie przepisy?

za pierwszym razem odmowa ustna bez uzasadnienia
za drugim razem decyzja pisemna
powołująca się na wyroki NSA
1 NSA warszaw z dnia 13.01.2005 nr OSK 1582/04
2 NSA O/Zam w Rzeszowie 02.02.2000 Nr SA/RZ 2248/99
3 NSA 12.11.2003 Nr IV SA 12/11 2002

jak przeczytałem te wyroki to w jednym z nich było ze :
są wyroki innej treści ale,, sąd w tym składzie nie podziela tej decyzji"

tzn ze nawet NSA nie jest co do tego jednomyślne

czy wiec w decyzjach organy szczebla :gmina i wójt
obowązuje i jakie prawo
wydaje mi się ze decyzje NSA dotycza konkretnych rozstrzygnięć a nie zasady
nasze prawo nie opiera sie na precedensach

ale jak dowieśc swoich racjiu
woy
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » So, 18 lut 2006, 10:36

za pierwszym razem odmowa ustna bez uzasadnienia
za drugim razem decyzja pisemna
powołująca się na wyroki NSA


Pytałem na jakie przepisy wójt się powołał a nie na jakie wyroki (wyroki nie są prawem i wiążą tylko w tej konkretnej sprawie w jakiej zapadły)

Skoro wójt wydał decyzję a nie postanowienie to spodziewam się, że nie odmówił wszczęcia postępowania ale raczej odmówił nałożenia kary, tak?
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

odpowiedz wójta

Postprzez woy » So, 18 lut 2006, 11:19

ja prosiłem o wsczecie postepowania wyjasniajacego a wój todmówił nałozenia kary
czyli jakby z innej beczki
wg mnie najpierw wyjasnienie a potem ewentualnie kara lub nie

ale cytuję pismo wójta na moja prosbe o wyjasnienie sprawy:

W odpowiedzi na pańskie pismo z dnia......
w sprawie przekazanej Panu wcześniej przez nas informacji na ustne zapyanie dotyczace braku mozliwości wymirzenia przez Wijta Gminy administracyjnej kary pienieznej na podstaiwe art 88 ust1 pkt 2 ustawy o pochronie przyrody (dz u z 2004 r nr 9 poz 880)za usuniecie bez wymaganego zezwolenia drzewa rosnącego na pańskiej działce przez osobe trzecią nie bedącą włascicielem tej działki ,Urząd Gminy Liw z/s w Wegrowie w dalszym ciągu podtrzymuje swoja opinie o braku mozliwości nałozenia takiej kary osobie trzeciej
Opinia ta wynika z trzykrotnej interpretacji przepisów prawa w tym zakresie przez NSA zawartych w nasepujących wyrokach tego Sądu:

1
2
3
wyroki
i dalej :
osoba ta moze odpowiadac z przepisów karnych za wystepek i odpowiedzialności cywilnej z tytuł czynu niedozwolonego z art 415 KC
woy
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Następna strona

Powrót do Prawo Karne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość