Witam!
Proszę o pomoc w nastepującej sprawie . UMiG wniósł sprawę do sądu o zapłatę pewnej kwoty . O fakcie zorientowałam sie po otrzymaniu pisma z sądu dotyczącego odmowy zasądzenia zwrotu kosztów(pismo z dn.10.02.05) (nakazu zapłaty nie otrzymałam) i nie czekając na rozwój wydarzeń zaległą kwotę wpłaciłam (15.02.05).
ńastepnie otrzymałam nakaz zapłaty z sądu apelacyjnego (23.03.05 ) wzywajacy do uregulowania kwoty (już zapłaconej) wraz z kosztami sądowymi , kosztami radcy itd . Pozew złożony został 12.02.05 .
Czy w takiej sytuacji powinnam rzeczywiście zapłacić koszty sądowe i inne? Burmistrz nadesłał pismo , że mam na to jeszcze tylko 2 tygodnie . Przecież najprawdopodobniej na pierwszej rozprawie sąd odrzucił wniosek wierzyciela w tej kwestii , a dług zapłaciłam zanim otrzymałam wyrok sądu apelacyjnego.
Z góry dziękuję .