Wyrok sądu pracy i pip

umowy o pracę, obowiązki pracownika i pracodawcy, czas pracy, urlop płatny i bezpłatny, urlop macierzyński i wychowawczy, związki zawodowe, zwolnienia grupowe, BHP, wynagrodzenia za pracę, zatrudnianie młodocianych.

Wyrok sądu pracy i pip

Postprzez mwl » Cz, 18 lis 2004, 23:59

Witam!
Mam wyrok sądu pracy nakazujący sprostowanie świadectwa pracy, wypłatę ekwiwalentu za urlop a także zwrot kosztów dojazdu do sądu na rozprawę. Ekwiwalent otrzymałem po dwóch interwencjach pipu(dwie raty), ale przed uprawomocnieniem się wyroku w wysokości wyliczonej (mam to na piśmie)przez pip (za siedem dni-faktycznie powinno być za 8, ale uznali że jak nie było jedego podpisu na liście obecności to byłem na urlopie). W chwilę po otrzymaniu przelewu dostałem pismo od pracodawcy, że ten pomylił się i wypłacił mi kwotę brutto zamiast netto, więc żąda żebym różnicę zwrócił(kwota którą otrzymałem była zgodna z wyliczeniami pipu-tu już pracodawca coś nakręcił). Wyrok uprawomocnił się w kwietniu. Sprostowane świadectwo dostałem dopiero w zeszłym tygodniu po interwencji pipu u pracodawcy. Ponadto dostałem pisemko od inspekcji(tego samego dnia co świadectwo), że pracodawca wysłał mi świadectwo już w maju (stwierdził to na podstawie ip dokumentów), ale nie odbierałem korespondencji (to już jakieś nieporozumienie) i ponadto że pip stwierdził "nadpłatę na skutek pomyłki księgowości w wypłaconym ekwiwalencie"-która decyzja pipu jest teraz wiążąca?. Dodatkowo problem jest w tym, że w wyroku mam nakaz zapłaty ekwiwalentu za 8 dni urlopu, a pip twierdził, że za 7 i za tyle dostałem. Teraz pracodawca nie wypłacił mi kosztów dojazdu na rozprawę i domaga się abym zwrócił różnicę o której pisałem powyżej.
Pytanie: do kogo zwrócić się z tym wyrokiem, aby pracodawca się do niego zastosował?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
PS wiem że kasa za ekwiwalent za 1 dzień urlopu + koszty dojazdu nie jest porażająca i dałbym sobie z tym spokój, ale chciałbym pouprzykrzać życie człowiekowi który popsuł mi trochę nerwów.
pozdrawiam
mwl
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pt, 19 lis 2004, 15:18

ponadto że pip stwierdził "nadpłatę na skutek pomyłki księgowości w wypłaconym ekwiwalencie"-która decyzja pipu jest teraz wiążąca?.


Nie znam szczegółów, więc trudno jest mi się ustosunkować. Najlepiej wyjaśnij sprawę w PIP.

Pytanie: do kogo zwrócić się z tym wyrokiem, aby pracodawca się do niego zastosował?


Do komornika, a wcześniej ewentualnie do sądu o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności (o ile jeszcze jej nie posiadasz).
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mwl » So, 20 lis 2004, 00:08

"Nie znam szczegółów, więc trudno jest mi się ustosunkować. Najlepiej wyjaśnij sprawę w PIP."

Pierwsze pisemko z pip: "nakazaliśmy pracodawcy przelać panu kwotę (np) 300PLN". Kwota ta (netto) wynikala z wyliczenia przedstawionego w tymże pisemku i taka wpłynęła na konto. Po kilku dniach dostaję pismo od pracodawcy, że omyłkowo przelał mi kwotę brutto zamiast netto w związku z czym wzywa mnie do zwrotu nadpłaconej kwoty. Teraz dostaje kolejne pisemko z pipu, w którym stwierdza, że pracodawca wypłacił mi za dużo (zamiast netto wpałcił mi kwotę brutto).
Wiem że pierwsze wyliczenie było prawidłowe, to dlaczego pip sam sobie teraz zaprzecza? Słanie pisemek do pipu wiąże się z co najmniej miesięcznym oczekiwaniem na odpowiedź.
Inna sprawa to to, że na wyroku mam większą kwotę ekwiwalentu (dajmy na to 400PLN) a pracodawca wypłacił mi kwotę wyliczoną przez pip, teraz chce żebym mu jeszcze zwracał nadpłatę. Znając życie komornik nie będzie chciał się podjąć sprawy wartej 100PLN.
Wobec tego pracodawca może sobie odpuścić i nie wypełniać wyroku w całości? Czy pisanie do sądu z informacją o takim stanie rzeczy ma sens?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
mwl
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pn, 22 lis 2004, 11:07

Wobec tego pracodawca może sobie odpuścić i nie wypełniać wyroku w całości?


Co do zasady oczywiście nie. Wypowiadam się jednak generalnie, a nie w odniesieniu do Twojej konkretnej sprawy, która wygląda dość zagmatwanie.

Czy pisanie do sądu z informacją o takim stanie rzeczy ma sens?


Nie. Sąd wydał wyrok, a do jego egzekowania sa inne organy.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Pracy

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron