Witam Forumowiczów.
Pracownik/ już nie pracujący u tego pracodawcy/ zwrócił się do Sądu Pracy o ustalenie istnienia stosunku pracy i ekwiwalent za nie wykorzystany urlop. Sąd I instancji uznał istnienie stosunku pracy , zaś nie przyznał pracownikowi ekwiwalentu za urlop, pomimo podstaw do tego/ podczas choroby nie wykorzystał urlopu/. Obie strony odwołały się do Sądu II instancji. Pracownik o ekwiwalent , pracodawca o odrzucenie wszystkiego . Sąd II instancji podtrzymał orzeczenie o istnieniu stosunku pracy , natomiast wniosek o ekwiwalent, mając na uwadze podstawy do ekwiwalentu - do ponownego rozpatrzenia w I instancji. Pracodawca widząc taką sytuację bez czekania na ponowne rozpatrzenie I instancji zapłacił ekwiwalent za urlop. Sąd I instancji przysłał wezwanie na sprawę. Czy wobec takiego obrotu sprawy, pracownik / otrzymał już to , czego domagał się od pracodawcy/ może wystąpić do Sądu o odstapienie od dalszej sprawy , mając jako podstawę to ,że otrzymał to , czego domagał się od pracodawcy? Jak to wygląda prawnie, jak napisać taki wniosek , no i czy coś takiego można zrobić?