Oczywiście, że sie zbłaźnił. Wszyscy słyszeliśmy chyba o "falandyzacji prawa" tu mamy do czynienia z "kaczenizacją prawa". Prawnik, który pozwala sobie na tego typu wypowiedzi, będąc jednocześnie osoba publiczną, więcej-jedną z najważniejszych osób w Państwie jest niegodzien spra...