SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam ostatnio znalazłem portfel z sumą pieniędzy 2050zł, portfel i zawartość oddałem na posterunku policji. Skutek został mi postawiony zarzut przywłaszczenia! Co mam robić?

To zależy od wszystkich szczegółów sprawy.
(np. po jakim czasie go oddałeś ;))

Ogólnie rzecz biorąc powinienieś starać się przedstawić prowadzącemu postępowanie wszystkie dowody i argumenty które by wskazywały, że nie miałeś zamiaru przywłaszczyć tych rzeczy.

Na marginesie dodam, że przywłaszczyć można m.in. także rzecz znalezioną (art. 284 § 3 k.k.)

Jeśli portfel z całą zawartością został oddany policji dobrowolnie z woli znalazcy (a nie np. w wyniku wezwania funkcjonariuszy przed przystąpieniem do przeszukania), to sądzę, że małe są szanse na przypisanie przestępstwa przywłaszczenia jeśli faktycznie zamiaru przywłaszczenia nie było. W portfelu są zwykle dokumenty pozwalające na ustalenie danych personalnych właściciela i teoretycznie znalazca może we własnym zakresie poczynić starania o nawiązanie kontaktu z właścicielem bez angażowania policji, która przecież nie jest biurem rzeczy znalezionych. :)

O ile faktycznie znalazł Pan portfel po czym w dobrej wierze zaniósł go Pan do jednostki Policji to nie ma mowy o jakimkolwiekprzestępstwie.
Nie chcąc urazić moderatorów, myślę, że na tym forum wypowiadają się całkiem mądrzy ludzie, którzy jednak w sprawach oczywistych (opierając sie na wersji "gości") zamiast cytować przepisy, do których zajrzeć może każdy winni kierować postępowanie w odpowiednim kierunku.
W przypadku przedstawionym funkcjonariusz wykazał się po prostu głupotą, podejrzewam, że spadała statystyka postępowań wszczętych i taka była koniunktura.
POzdrawiam

.
W przypadku przedstawionym funkcjonariusz wykazał się po prostu głupotą,

Jaki funkcjonariusz? ;)

Pan oddał portfel w jednostce Policji? Został mu przedstawiony zarzut?
Tak więc zarzut prawdopodobnie został mu przedstawiony przez policjanta. Proste? Prokurator w z reguły w takich sprawach ogranicza sie na sporządzeniu aktu oskarżenia.

Kolega darek mówi o sprawcy. Z opisu wynika, że znaleziony portfel został wraz z zawartościa przekazany jednostce Policji, w takim więc przypadku nie mowy o sprawcy a przestępstow przywłaszczenia nie zaistniało.
Co więcej zgodnie z art.186 kc żądanie przez znalazcę znaleźnego wydaje się w pełni uzasadnione.

Kolega darek mówi o sprawcy. Z opisu wynika, że znaleziony portfel został wraz z zawartościa przekazany jednostce Policji, w takim więc przypadku nie mowy o sprawcy a przestępstow przywłaszczenia nie zaistniało.
Co więcej zgodnie z art.186 kc żądanie przez znalazcę znaleźnego wydaje się w pełni uzasadnione.

Znam przypadek gdy człowiek zwrócił telefon komórkowy policji a został skazany za jego kradzież. Sąd II instancji utrzymał wyrok w mocy ;)

Moim zdaniem Twoje odpowiedzi zwykle bazują na zbyt wyrywkowej analizie sprawy.

Oczywiście, że moje odpowiedzi bazują na wyrywkowej analizie sprawy, wyrywkowe informacje przekazują sami pytający. Tak więc sam sens istnienia forum jest dalece wątpliwy opierając się na Twojej logice. Mimo tego na podstawie wyrywkowych informacji (w miare możliwości) staram się udzielać informacji mogących pomóc forumowiczom.
Pozdrawiam

Problem polega na tym, że na podstawie wyrywkowych, fragmentarycznych informacji uzupełnionych własnymi domysłami, dokonujesz takich ocen jakbyś poznał sprawę od A do Z.

A jeśli masz wątpliwości co do przydatności forum to pogrzeb trochę w jego dawniejszych wątkach no i zapoznaj się uważnie z FAQ forum. Może wtedy zrozumiesz że jest tu sporo miejsca na użyteczną dyskusję.