Prawa autorskie do zdjęć ze ślubu

prawa autorów, patenty, prawo własności intelektualnej, znaki handlowe, umowy licencyjne, tajemnice handlowe, Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych ZAiKS

Prawa autorskie do zdjęć ze ślubu

Postprzez RomanG » Śr, 27 kwi 2005, 21:32

Znajoma ma problem. Podpowiecie coś?

Jej opis sytuacji:

"Zaproponowalismy bratu męza zeby zrobił nam zdjęcia na naszym slubie z racji tego że finansowo nie było go staćna jakiś prezent. kupilismy mu sporo klisz, pozyczylismy lampe no i zdjecia pstrykał. po jakims czasie wywołałam te zdjecia które mi sie podobały a kiedy on to zobaczył zabrał je i powiedział że nie miałam prawa (on ma prawa autorskie), że skoro on je robił (przypominam na naszych kliszach) to on może wywołac tylko te które on chce. zaznaczam że umawialiśmy sie na zdjecia a nie na ich wywolywanie czy obrabianie. umowa była ustna. "

Kto ma rację?
RomanG
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 27 kwi 2005, 22:00

Trudno powiedzieć - kluczowe jest ustalenie, o co stronom chodziło w umowie, a tego na odległość nie da się ustalić, zwłaszcza gdy zna się zdanie tylko jednej strony.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez MartaB » Cz, 28 kwi 2005, 12:08

Ale skoro oni mieli klisze to mieli tez prawo wywyłać swoje zdjęcia ?? Tak na zdrowy rozum ? Po co mu oddawaliście - to dziwne ! Teraz Wam jeszcze każe zapłacić za usługę, która już sami zleciliście i opłacili (wywyłanie, odbitki).
MartaB
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Pawel78 » Cz, 28 kwi 2005, 13:53

Prawo do utworu przysługuje twórcy. IMO on faktycznie ma prawo do zdjęć, najwyżej jest wam winien za kliszę. Jeśli umowa była ustna, to niewiele można poradzić, bo umowy dotyczące przeniesienia praw autorskich powinny być pisemne.

Po drugie - wątroba nie mięso, szwagier nie rodzina...
Pawel78
 

Postprzez mimi » Pt, 29 kwi 2005, 09:04

czołem

możecie upierać się, że był on wynajety na zasadzie wyłączności praw dla was. tzn, wy go wynajmujecie, dajecie mu sprzęt, pozujecie. on wykonuje jedynie wasze dyspozycje. on działa na zasadzie pracownika w firmie, której przysługują prawa za prace wykonane przez pracowników.

a tak po za tym, co to za brat ?
coś tu jest nie tak.

pozdr.
mimi
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Pawel78 » Pt, 29 kwi 2005, 10:03

mimi ma rację, o ile taka umowa byłaby pisemna albo zdjęcia wykonywał pracownik. Ale tak nie było.
Pawel78
 


Powrót do Prawo Autorskie i Własności Przemysłowej

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości