SpecPrawny.pl | Forum Prawne

jestem absowlentka psychologii na UJ. jako temat pracy magisterskiej wybralam stworzenie narzedzia - kwestionriusza, ktory bada bariery kreastywnsci wsrod pracownikow organizacji. niedawo zrobilam jej publikacje i otrzymalam propozycje od jednej z firm konsultingowych na wykorzystanie przez nia narzedzia.

po wstepnych rozmowach otrzymalam propozycje umowy o korzystanie z przedmiotu prawa autorskiego. oto paragrafy, ktor budza moje watpliwoswci:

& 2
1 licencjonodawca udziela licencjonobiorcy upowaznienia do wylacznego korzystania z utworu ( licencja wylaczna ) na p[olach ekspoloatacji wymienionych w artykule 50 ustawy z dnia 4 lutego 1994r.o prawie autorskim i prawach pokrewnych. ( dz. u. z 1994r. nr 24, poz 83, nr 43, poz. 170 ), na terytorium RP.

2 czas trwanai licencji wynosi jeden rok. Po jego uplywie istnij mozliwosc odnowienia licencji.

& 4
1 licencjondawca zezwala licencjonobiorcy na nieodplatne korzystanie z utworu. w zamian licencjonobiorca zobowiazuje sie do promowania utworu przez powieszenie informacji na swojej stronie www, marketing bezposrewdni oraz wlaczenie utworu do standardowej oferty firmy. koszt promocji licencjonobiorca przyjmuje w calosci na siebie.

watplwosci:

z umowy wynika, ze prawa autorskie oddaje zainteresowanej firmiew zamian za promowanie kwestionariusza. jednak przy ustalaniu warunkow finansowych / nie ma o tym wzmianki w pisemnje umowie / zostalam poinformowana, ze przy pdziale zyskow uzyskanych z przeprowadzonego badania, zostana odciagniete koszty / internetu, telefonow do klienta / o mniej wiecej stalej kwocie - 500 zl. po odjeciu tych kosztow fima dzielilaby sie ze mna zyskami pol na pol.
dalczego zatem zobowiazuje sie do pokrycia kosztow promocji narzedzia a potem wlicza je w koszty wspolne?

kolejnym pytaniem jest brak w umowie zapisu na temat mojego wylacznego uczestnictwa w opracowywaniu wynikow przeprowadzonego badania. moze zdarzyc sie tak, ze po kilkukrotnym opracowaniu ch przeze mnie, firma odmowi daleszej wspolpracy.

watpliwe wydaje sie takze nie zamieszczenie zapisu o podpisywaniu przez mnie umowy o dzielo, po kazdorazowym przeprowadzeniu badania. skad mam pewnosc , ze firma dotrzyma ustnej umowy i po przeprowadzeniu badan dla kilenta pokaze mi fakture i podzieli sie zyskami pol na pol.

uprzejmie prosze o pomoc w udzieleniu odpowiedzi na powyzsze pytania.
dziekuje

Nie jestem specjalistą od prawa autorskiego, poza tym nie znam całej umowy, ale jeśli warunki finansowe mają być uzgodnione ustnie, a w umowie jest napisane, że 1 licencjondawca zezwala licencjonobiorcy na nieodplatne korzystanie z utworu, to coś mi tu nie gra ;).