Od około 2 lat mam ściągane alimenty przez komornika ( zalegałem jakieś 3 m-ce ). Za namową adwokata wniosłem pismo do byłej żony z prośbą o zawieszenie sprawy u komornika ( nie wycofanie ), jednocześnie zobowiązując się, że kwotę, którą co miesiąc zabierał dla siebie komornik dodatkowo będę przekazywał dla dziecka. W piśmie była żona została pouczona, że w każdej chwili ponownie może odwiesić sprawę, jeśli ponownie nie otrzyma alimentów na czas.
No ale żeby nie było za słodko była żona kategorycznie odmówiła zawieszenia sprawy ( mam to na piśmie ) kierując się rzekomym dobrem dziecka. Ja natomiast wiem, że wreszcie znalazła sposób, aby mi dopiec i stąd takie jej stanowisko w tej sprawie.
Czy sąd może zdecydować, że ma ona zawiesić tą egzekucję na okres próby? Czy mam w ogóle jakieś szanse na przychylność sądu w tej kwestii?
Za jakiś czas planuję wziąć większy kredyt i to zajęcie komornicze blokuje mi moje działania.
Z góry dziękuję za odpowiedź.