Przywrócenie terminu apelacji - czy jest mozliwe w tym przypadku?

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Przywrócenie terminu apelacji - czy jest mozliwe w tym przypadku?

Postprzez Nolis » Pt, 21 lip 2006, 10:41

Witam serdecznie:)

Pytanie takie jak w temacie. Sytuacja wygląda następująco:

1. Postanowienie zapadło 29.12.2005 roku.
Chciałam złożyć apelację od niego ale najpierw wnioskowałam o zwolnienie z kosztów sadowych i ustanowienie pełnomocnika z urzędu ponieważ jestem studentką, której jedynym przychodem jest renta rodzinna po zmarłym ojcu. Przypomnę, że wtedy koszt wniesienia samej sprawy na wokandę wynosił około 1000 zł. teraz chyba 500 zł. ale to i tak duża kwota tymbardziej, że toczące sie postępowanie przed sadem I instancji trwające 8 lat pochłonęło ogromne fundusze. Sprawa tyczy się podziału masy spadkowej po zmarłym ojcu. Nie umiem też sama sporządzić apelacji.
2. W związku z tym skierowałam do Sądu Rejonowego pismo o zwolnienie z kosztów sądowych. Oni mi przysłali taki druczek o dochodach i majatku rodziny, ja to wypełniłam, oni oczywiście nie zgodzili się na zwolnienie mnie z kosztów i ustanowienie pełnomocnika z urzędu.
3. Odwołałam się do Sądu Okregowego, ktorego decyzję o tym, że jednak nie zostanę zwolniona z kosztów podtrzymał. Od tej decyzji nie przysługuje mi już zażalenie.

Cz w związku z tym mam szansę na przywrócenie terminu apelacji? W końcu nie moglam Jej złożyć bo przecież ciągle czekałam na decyzje Sądów a wszystkie te pisma składałam w terminie. Mi adwokat (po tym postanowieniu z 29.12.2005) właśnie doradził, żebym tak zrobiła tzn. wnioskowała o zwolnienie z kosztów ale teraz już sama nie wiem czy ja mam prawo do tej apelacji? Ja cały czas w tych pismach o zwolnienie z kosztów argumentowałm, że nie umiem sama sporządzić apelacji, nie stać mnie na pełnomocnika i na wniesienie sprawy na wokandę. Ja mieszkam z Mamą, która jest emerytką i pracuje. Zameldowana jestem w Warszawie ale studiuję dziennie na UJ w Krakowie i de facto prawie cały rok akdemicki przebywam właśnie tam co wiąże się z kosztami.

Dziękuję z góry za pomoc. Może jest dla mnie jeszcze jakaś iskierka nadzieji. Pozdrawiam.
Nolis
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość