SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Mam taki problem.
Kilka lat temu poręczyłem niestety znajomemu kredyt w dość znacznej kwocie. Był to kredyt obrotowy związany z jego działalnością gosp.

Dzisiaj otrzymałem od komornika zawiadomienie o wszczęciu egzekucji z nieruchomości. Moich nieruchomości. Udałem się do kancelarii komornika i dowiedziałem się, że bank wystawił Bankowy Tytuł Egzekucyjny tylko przeciwko mnie i złożył do komornika wniosek o wszczęcie egzekucji z moich nieruchomości.
W piśmie komornik napisał, że mam spłacić całe zadłużenie w terminie 14 dni bo przystąpi do opisu i oszacowania.

Na zgromadzenie potrzebnej sumy (prawie 200.000 + koszty komornika) potrzebuję ok. dwóch miesięcy.
Co robić żeby odwlec dalsze czynności egzekucyjne o 2 miesiące? Pytanie bardziej do praktyków niż teoretyków ;)
Bank na żadne ugody nie pójdzie, będzie naciskał komornika żeby ten działał szybko.

No i jeszcze jedno pytanie: czy gdyby znajomy spłacił zadłużenie w banku, to ja będę musiał zapłacić koszty egzekucji czy nie?

Jestem w podobnej sytuacji, ale dalej poszlo cale postepowanie. Zajeto mi nieruchomosc w listopadzie i do tej pory nic sie nie dzieje. Prawdopodobnie czekam na wycene mieszkania. Wiec nie trwa to tak szybko.

Musisz dogadac sie z komornikiem i jest to mozliwe jesli zadeklarujesz dobrowalna splate.
Koszty egzekucji nalezy zaplacic, a jest to ogromna suma :( chyba ze przeczakasz rok w takiej "prozni".

Pozostaje dogadywanie się z komornikiem.

Ja mam tylko pytanie - co skłania ludzi do dokonywania tego typu poręczeń?

Pozostaje dogadywanie się z komornikiem.

To raczej trudny przeciwnik w negocjacjach dlatego pytam jak wyżej ;)

Ja mam tylko pytanie - co skłania ludzi do dokonywania tego typu poręczeń?

Interes. Mam zabezpieczenie przewyższające znacznie wartość poręczenia więc jeśli spowolnię działania komornika, to nie stracę na tym napewno :)

Ja mam tylko pytanie - co skłania ludzi do dokonywania tego typu poręczeń?

To byl jeden glupi podpis....jeden........dla wspolmalzonka........