Postanowienie a jego wykonalność

rozwód, separacja, podział majątku, renta rodzinna, ustalenie ojcostwa, opieka, kuratela

Postanowienie a jego wykonalność

Postprzez Arek_P » N, 17 lip 2005, 18:28

Witam uczstników Forum :)

W czwartek Sąd ogłosił postanowienie w sprawie o ustalenie kontaktów z moim synkiem.
W trakcie trwania postępowania ( 9 miesięcy ), kontakty realizowane były w trybie zabezpieczenia. Po wydaniu postanowienia co do istoty sprawy ( kończącego ) poprzednie postanowienie upadło i .. właśnie co teraz ?
Czy postanowienie kończące sprawę jest natychmiast wykonalne ? Czy też muszę czekać na jego uprawomocnienie ?

Złożyłem wniosek o doręczenie postanowienia wraz z uzasadniem i będę składał apelację.

Pytam się , gdyż wczoraj i dzisiaj miałem pierwsze terminy spotkania z synkiem i wedle pracownika Sądu ( telefon ) muszę czekać na uprawomocnienie. Czy to mozliwe ?????
Jeżeli apelacja będzie trwała np. kilka miesięcy czy rok to w tym czasie nie będę miał możliwości kontaktowania sie z dzieckiem ??? Problem niestety polega na "niechęci mamusi" i nie mam innej możliwości realizowania styczności z synkiem jak przy pomocy Sądu.

Proszę uprzejmie o odpowiedź.

Arek
Arek_P
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pn, 18 lip 2005, 10:11

Zgodnie z art. 578 kpc, postanowienia sądu opiekuńczego są skuteczne i wykonalne z chwilą ich ogłoszenia, a gdy ogłoszenia nie było, z chwilą ich wydania.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Arek_P » Pn, 18 lip 2005, 14:24

Dziękuję Marcinie :)

Właśnie wróciłem z Sądu. Rozmawiałem z Przewodniczącą Wydziału Rodzinnego.

Pani Przewodnicząca twierdzi, że nowe postanowienie o kontaktach ( tylko o kontaktach - nie było żadnego ograniczania władzy czy styczności z dzieckiem ) musi się upramomocnić.......................... Brak słów.
Deliktanie zwróciłem Mądrej Sędzi uwagę, że prawo stanowi inaczej......... Jedynym efektem była chwilowa "zaduma" nad tym faktem...
Odrębnym pismem wniosłem do Sądu skarge o naprawienie szkody i stosowanie się do własnych postanowień....

Co mogę jeszcze w sprawie zrobić ? Na dniach składam apelację .

Obawiam sie niestety, że jestem "karany" za swoje "peniactwo" i ciągłe zwracanie uwagi Sądowi na uchybienia. Czy jest jakaś droga zapewniająca mi ochronę przed "złośliwością" jaką wykazują się pracownicy tego Sądu ? Czy jest nad nimi jakis czynnik czy instytucja kontrolna ?

Arek
Arek_P
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 19 lip 2005, 14:28

Właśnie wróciłem z Sądu. Rozmawiałem z Przewodniczącą Wydziału Rodzinnego.

Pani Przewodnicząca twierdzi, że nowe postanowienie o kontaktach ( tylko o kontaktach - nie było żadnego ograniczania władzy czy styczności z dzieckiem ) musi się upramomocnić.......................... Brak słów.
Deliktanie zwróciłem Mądrej Sędzi uwagę, że prawo stanowi inaczej......... Jedynym efektem była chwilowa "zaduma" nad tym faktem...


No właśnie. Zgodnie z art. 579 kpc, postanowienia w sprawach o przyznanie, powierzenie wykonywania, ograniczenie, zawieszenie, pozbawienie i przywrócenie władzy rodzicielskiej, zakazanie osobistej styczności z dzieckiem mogą być wydane tylko po przeprowadzeniu rozprawy. Dotyczy to także zmiany rozstrzygnięć w tym przedmiocie, zawartych w wyroku orzekającym rozwód lub unieważnienie małżeństwa. Postanowienia takie stają się skuteczne i wykonalne po uprawomocnieniu się. . M.zd., sprawa, o której piszesz, nie należy do kategorii spraw, o których mowa w art. 579, a zatem ma zastosowanie art. 578.

Obawiam sie niestety, że jestem "karany" za swoje "peniactwo" i ciągłe zwracanie uwagi Sądowi na uchybienia. Czy jest jakaś droga zapewniająca mi ochronę przed "złośliwością" jaką wykazują się pracownicy tego Sądu ? Czy jest nad nimi jakis czynnik czy instytucja kontrolna ?



Możesz zwrócić się ze skargą do przewodniczącego wydziału albo prezesa sądu. Trzeba ją jednak napisać w sposób konkretny i rzeczowy, sprowadzający się do sfery faktów, bez subiektywnych ocen.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Arek_P » Wt, 19 lip 2005, 16:36

Jutro składam pismo u Prezesa Sądu.

Jeszcze raz dziękuję Marcinie :)
Arek_P
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Rodzinne i Opiekuńcze

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości