SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Mam zamiar w najbliższych dniach podpisać umowę przedwstępną dot. sprzedaży mieszkania spółdzielczego nabytego w spadku.
Nie dokończyłam jeszcze formalności spadkowych tj. nie zapłaciłam podatku od spadku - podobno to trwa od dwóch tyg. do półtora miesiąca.
Nie sądziłam ,że tak szybko znajdę dobrego klienta i zaczęłam szukać nie mając jeszcze orzeczenia o nabyciu praw majątkowych.
Zastanawiam się czy jest jakaś inna forma umowy - ale bez ryzyka z mojej strony , wiadomo ,że notarialna umowa przedwstępna określa termin podpisania umowy przyrzeczonej - a boję się ,że np. coś się przeciągnie w US i będę musiała płacić karę w wys. zwrotu podwójnego zadatku - wolałabym podpisac jakąś inną umowę i dostać od kupującego nie 10% a np. dużo mniej 2-3 tyś. tzw. opłatę rezerwacyjną
Poradźcie.

Nieoznaczenie terminu zawarcia umowy przyrzeczonej w umowie przedwstępnej nie powoduje jej nieważności. Zastosowanie ma wówczas art. 389 § 2 kc:

Jeżeli termin, w ciągu którego ma być zawarta umowa przyrzeczona, nie został oznaczony, powinna ona być zawarta w odpowiednim terminie wyznaczonym przez stronę uprawnioną do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej. Jeżeli obie strony są uprawnione do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej i każda z nich wyznaczyła inny termin, strony wiąże termin wyznaczony przez stronę, która wcześniej złożyła stosowne oświadczenie. Jeżeli w ciągu roku od dnia zawarcia umowy przedwstępnej nie został wyznaczony termin do zawarcia umowy przyrzeczonej, nie można żądać jej zawarcia.

Jeżeli termin, w ciągu którego ma być zawarta umowa przyrzeczona, nie został oznaczony, powinna ona być zawarta w odpowiednim terminie wyznaczonym przez stronę uprawnioną do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej. Jeżeli obie strony są uprawnione do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej i każda z nich wyznaczyła inny termin, strony wiąże termin wyznaczony przez stronę, która wcześniej złożyła stosowne oświadczenie. Jeżeli w ciągu roku od dnia zawarcia umowy przedwstępnej nie został wyznaczony termin do zawarcia umowy przyrzeczonej, nie można żądać jej zawarcia.

Obawiam się że to nie rozwiewa obaw Patrycji.

Nie jestem specem od podatków ale wydaje mi się że fakt, że nie zapłaciłaś jeszcze podatku od nabycia mieszkania nie ma znaczenia dla skuteczności zbycia przez Ciebie mieszkania.
Mieszkanie sprzedasz a zobowiązanie wobec Skarbu PAństwa pozostanie i US swego dojdzie w swoim czasie

Wydaje mi się Dredd, że jeśli nie ukończę formalności w Urzędzie Skarbowym dot. podatku od spadku to nie będę mogła sprzedać mieszkania, bo żeby sprzedać muszę zrobić podział spadku u notariusza, na razie mam postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, a żeby zrobić dział spadku u natariusza muszę mieć zaświadczenie z US o uregulowaniu podatku od spadku,
a przy okazji,
jeśli spełniam warunki do skorzystania z ulgi i będę chciała być zwolniona z podatku od spadku (wraz z rodzeństwem tj. pozostałymi współspadkobiercami) to jeśli skorzystamy z tej ulgi i osiadczymy ,że przez 5 lat będziemy mieszkać w tym mieszkaniu i nie zbędziemy go to dostaniemy zaświadczenie o zapłaceniu podatku od spadku dla notariusza ale będzie to tzw. zezwolenie warunkowe ?
bo chcemy z rodzeństwem być zwolnieni ale mimo to sprzedać mieszkanie i ciągu pół roku każde z nas kupi następne za kwotę nie mniejszą i udowodnimy ,że zmiana ta była konieczna itd.....
ale zastanawiam się czy na pewno będziemy mogli od razu sprzedać to mieszkanie mimo ,że będziemy zwolnieni z podatku ,a jeśli sprzedamy to ile podatku w razie czego musimy zwrócić - tyle co podatek od spadku czy 10% ?