Wczoraj mój ex mąż zadzwonił i prosił abym wystapiła o wyrok o rozwiązaniu przysposobienia. On nie może bo był świadkiem w sprawie (a chodziło o rozwiązanie przysposobienia z jego córka). Wyrok może tylko dostać albo kurator albo ja (jako, że ja wnosiłam o rozwiązanie przysposobienia). Pytałam po co to jest mu potrzebne, powiedział, że do wyrobienia paszportu dla dziecka, rodzinnego i jeszcze jednej sprawy, o której nie chciał powiedzieć, pomimo, że go o to prosiłam. Powiedziałam, że skoro nie chce powiedziec co to, to tego nie dostanie. (Wcześniej robił mi straszne problemy).
Moje pytanie brzmi: czy on bez wyroku może założyć sprawę o alimenty, czy może w jakiś sposób dostać ten wyrok (pomijając kuratora i mnie), czy do wyrobienia paszportu nie wystarczy akt urodzenia. Czy Urząd Miasta sam przesyla informację o zmianie danych na akcie urodzenia??