ktos zajmie stanowisko?

umowy o pracę, obowiązki pracownika i pracodawcy, czas pracy, urlop płatny i bezpłatny, urlop macierzyński i wychowawczy, związki zawodowe, zwolnienia grupowe, BHP, wynagrodzenia za pracę, zatrudnianie młodocianych.

ktos zajmie stanowisko?

Postprzez wezyrek » Śr, 25 lut 2004, 20:59

jestem w spółce cywilnej 2 osobowej, jednym ze wspólników,mamy
zaciągnięty kredyt w banku na spółkę, wspólnik próbuje mnie wykopać
ze spółki. Dąży do spłaty zaciągniętego kredytu natychmiast, ja nie
jestem w stanie teraz tego zrobić.
Jeżeli sprawy żle się potoczą i zechce iść na udry i rozwiązać spółkę
zostaniemy jako wspólnicy z niespłaconym kredytem.
Ja w tej chwili mam wpłacić ostatnią ratę za moje mieszkanie i będzie
ono moje własnościowe.

Kredyt w banku zabezpieczaliśmy wekslem.
Za zobowiązania odpowiadamy wspólnie po 50 proc.

Jeżeli nie zostanie zapłacony przez spółkę kredyt i bank zacznie
egzekwować swoje pieniądze czy jest taka opcja, że sprzeda moje
mieszkanie i pokryje mój dług?


Może żle to napisałem opisałem, ale jak ktoś może zabrać głos to
proszę o poradę.
wezyrek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 25 lut 2004, 21:04

Kredyt w banku zabezpieczaliśmy wekslem.
Za zobowiązania odpowiadamy wspólnie po 50 proc.



Jako wspólnicy spółki odpowiadacie za jej zobowiązania solidarnie (art. 864 kc).Solidarność wspólników polega na tym, że wierzyciel spółki może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich wspólników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, przy czym zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek ze wspólników zwalnia pozostałych (art. 366 § 1 kc). Tak więc każdy wspólnik odpowiada za całość zobowiązań spółki do pełnej wysokości, całym swoim majątkiem, a więc także swoim majątkiem osobistym, odrębnym od majątku spółki.

Jeżeli nie zostanie zapłacony przez spółkę kredyt i bank zacznie egzekwować swoje pieniądze czy jest taka opcja, że sprzeda moje mieszkanie i pokryje mój dług?


Tak, istnieje taka możliwość. Jak wynika z powyższego, odpowiadasz za całe zobowiązanie kredytowe.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

dziekuje za odpowiedz

Postprzez wezyrek » Śr, 25 lut 2004, 21:38

czy moge sie uratowac, tak na wszelki wypadek, np nie wpłacajac ostatniej raty, tak zebym nie miał spłaconego mieszkania.
Czy w takim wypadku banki, ktore sa zainteresowane czyli ten od ktredytu i ten od mieszkania moga sie dogadac i sprzedac mieszkanie i podzielic sie pieniedzmi?.

Jezeli tak to jak sie przed tym ratowac?
wezyrek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 26 lut 2004, 09:46

czy moge sie uratowac, tak na wszelki wypadek, np nie wpłacajac ostatniej raty, tak zebym nie miał spłaconego mieszkania.


W takiej sytuacji mogą Ci przepaść poprzednie raty (zależy to od umowy).

Czy w takim wypadku banki, ktore sa zainteresowane czyli ten od ktredytu i ten od mieszkania moga sie dogadac i sprzedac mieszkanie i podzielic sie pieniedzmi?.


Bez dokładnej znajomości stanu faktycznego i statutu spółdzielni nie da się jednoznacznie odpowiedzieć.

Jezeli tak to jak sie przed tym ratowac?


Negocjować z bankami zasady spłaty kredytów, np.: rozłożenie na raty.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Pracy

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości