jestem w spółce cywilnej 2 osobowej, jednym ze wspólników,mamy
zaciągnięty kredyt w banku na spółkę, wspólnik próbuje mnie wykopać
ze spółki. Dąży do spłaty zaciągniętego kredytu natychmiast, ja nie
jestem w stanie teraz tego zrobić.
Jeżeli sprawy żle się potoczą i zechce iść na udry i rozwiązać spółkę
zostaniemy jako wspólnicy z niespłaconym kredytem.
Ja w tej chwili mam wpłacić ostatnią ratę za moje mieszkanie i będzie
ono moje własnościowe.
Kredyt w banku zabezpieczaliśmy wekslem.
Za zobowiązania odpowiadamy wspólnie po 50 proc.
Jeżeli nie zostanie zapłacony przez spółkę kredyt i bank zacznie
egzekwować swoje pieniądze czy jest taka opcja, że sprzeda moje
mieszkanie i pokryje mój dług?
Może żle to napisałem opisałem, ale jak ktoś może zabrać głos to
proszę o poradę.