SpecPrawny.pl | Forum Prawne

miałem do tego wątku już nie wracać,ale sprawa znowu robi
się zabawna.

do tej pory nikt nie zgłosił się po zasądzony towar


znam adres powódki ,mógłbym wysłać pocztą "towar wolny od wad"

cały czas niewiem jaki to jest towar ,z akt sprawy i wyroku
wiem tylko ,że jest to" towar damski"- w takim układzie
wybór mógłby być dokonany metodą "chybił trafił"-z prawdopodobieństwem trafienia 1/250.


jak to wykonać skoro treść jest nadal niejasna ?

Chyba po prostu próbowałbym się skontaktować z powódką na jej adres i w drodze obopólnego porozumienia próbowałbym ustalić satysfakcjonujący obie strony sposób wykonania wyroku. Na pewno nie wysyłałbym nic w ciemno, bo to nie ma sensu.

Jeśli z wyroku nie wynika termin wydania towaru wolnego od wad, teoretycznie możesz poczekać na inicjatywę powódki. Zgodnie bowiem z art. 455 kc, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Oczywiście, skontaktowanie się z powódką, proponowane przez Dredda, na pewno nie zaszkodzi, a może Ci pozwolić szybciej zakończyć tę dziwną sprawę.